[Montago]

Dziś w > #zlotaeravhs < przypominam film będący połączeniem SF i kickboxingu, w reż. Alberta Pyuna.
" Eliminator "(Heatseeker/Kickbox robotok, 1995).

Przeważająca część filmu to walki na arenie, głównie kickboxing w formacie MMA.
W czasach wypożyczalni video był jednym z popularniejszych filmów w tym stylu.

Opis.

"Jest rok 2019. W Nowej Ameryce niekwestionowanym mistrzem kickboxingu jest Chance O'Brien, (Keith Cooke) - jedyny człowiek w wśród innych zawodników - cyborgów kickboxerów.

Szalony inżynier Tung owładnięty manią stworzenia idealnego zawodnika, konstruuje Xao (Gary Daniels), maszynę o morderczych instynktach.

By potwierdzić swój naukowy sukces organizuje turniej zapraszając zawodników z całego świata. Jednak Chance O'Brien, jedyny zdaniem naukowca, godny przeciwnik dla Xao, odmawia uczestnictwa w walkach.

Tung sięga po ostateczny argument - porywa narzeczoną Chance'a. Zmuszony do walki Chance staje na ringu, by ratować życie ukochanej.".

Zwiastun.
https://www.youtube.com/watch?v=ZhpViS43K-A
Filmweb.
https://www.filmweb.pl/film/Eliminator-1995-108999

Wczorajszy wpis - dwa filmy fantasy.
" Amazonki" + "Królowa Barbarzyńców".

Reszta wpisów z przypominanymi przeze mnie filmami do zobaczenia pod autorskim tagiem - #zlotaeravhs :)

#kickboxing #sciencefiction #scifi #sf #film #filmy #kinoklasyb #nostalgia #fantastyka #wykopplus30club

[Podstarzaly_Mandalorianin]

@Montago: dziena Mireczku za te wpisy, mnóstwo tych filmów kojarzę z lokalnej wypożyczalni (ale za małolata wiadomo, nie zawsze była kasa na wypożyczenie tego wszystkiego), miło sobie teraz pooglądać już za starego konia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni]

@Podstarzaly_Mandalorianin mój kuzyn miał wypożyczalnię. Poszedłem tam jako mały brzdąc, wziąłem z półki jedna kasetę, które sobie stały na baczność jedna obok drugiej i niechcący trąciłem sąsiednią aż się wszystkie złożyły jak domino xD
Nikt się nie poruszył tylko każdy obserwował jak jedna popycha następną i katastrofa leci przez całą półkę xD

[Montago]

@Podstarzaly_Mandalorianin:

Ja obejrzałem na kasetach gdzieś ponad 3000 filmów (zaleta posiadania własnej rodzinnej wypożyczalni :) ), choć to i tak nie wystarczyło by poznać wszystkie popularne wtedy pozycje :D

Obecnie kilku znajomych na Filmwebie ogląda filmy z tamtych czasów i wciąż mnie zaskakują jakimiś nieznanymi tytułami :0

[Podstarzaly_Mandalorianin]

@Montago: ja wypożyczalnie miałem dosłownie koło domu, dodatkowo wuj miał nie jeden a dwa magnetowidy, więc nigdy nie narzekaliśmy na brak "towaru" ;).

[Montago]

@Podstarzaly_Mandalorianin:

Był taki czas, gdy stały 4 magnetowidy, kopiujące pirackie filmy, na wymianę na targowisku. :P
Udało mi się wtedy obejrzeć takie filmy, które potem nigdy nie trafiły do wypożyczalni...

Bywały dni, że z 6 filmów oglądałem jeden po drugim :)
Ciekawe ile z nich zapomniałem, czasem współcześnie tytuł jest inny, ale po treści niekiedy coś takiego rozpoznam.

[Podstarzaly_Mandalorianin]

@Montago: ja taki szał przeżyłem w czasach divx, pracowałem "na serwisie" komputerowym, jak klienci przynosili kompy to klonowaliśmy całe hdd i potem przegladaliśmy, czesto ogladajac np. wlasnie filmy z dyskow klientow. Różne, różniste się znaleziska traifały, nie powiem xD.

[Montago]

@Podstarzaly_Mandalorianin:

Heh, mieliśmy punkt przyjęć do wywoływania fotografii, jeszcze na kliszach, z laboratorium zdjęcia przychodziły najczęściej w nie zaklejonych kopertach, to czasem się zerknęło, i były takie fotki, że Playboy to przy nich był dla przedszkolaków :D

Jednak 20 lat temu był inny świat, bez RODO, nie wiem czy lepszy, ale jednak bardziej bezpośredni...

DivXy znajomi mi nagrywali, też parę setek filmów na nich obejrzałem, ale jednak VHS to moje najlepsze

[Podstarzaly_Mandalorianin]

@Montago: no nie no, VHS to też moje najlepsze wspomnienia, głównie dlatego że świat był bardzo prosty - skołować Chopina (banknot 5k PLN miał właśnie wizerunek kompozytora) żeby po zejściu z "boiska" (polana w parku) obejrzeć z kolegami film z wypożyczalni...