Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
Ależ ignorancja ekonomiczna na głównej i dalsze wypieranie rzeczywistości xDD

"Podnoszenie stóp nic nie da"
"Ale po co to komu, kto to słyszał"
"Proszę, nie, mam kredyt hipoteczny i bardziej obchodzi mnie moja zadłużona dupa niż stan waluty w całym kraju"

Już to widzę jak inflacja bazowa 10% jest hamowana za pomocą 7% stopy procentowej. Może Tyrowicz jakoś to uratuje, stopy 10% wyglądają na coraz bardziej prawdopodobne.

https://www.wykop.pl/link/6832093
#nieruchomosci
  • 10
@Anien: żeby tylko 10%, raczej finalnie okolice 15%, bo jak widać paliwo nie tanieje, dochodzą inne koszty energii. także powinniśmy chronić oszczędności i zaprzestać drukowania.
@witam12: dokładnie o to chodzi. O wyłączenie drukarki. Tyle, że ponad 90% pustego pieniądza, który trafia na rynek generuje sektor prywatny, a jak wejdziemy głębiej to większość tego z rynku prywatnego to są kredyty hipoteczne.

Ergo: w tym wszystkim chodzi o zmniejszenie liczby nowych kredytów hipotecznych i to zostało aktualnie osiągnięte.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@imateapot: Nie chłopie xD Ja wiem, że narracja jest teraz przede wszystkim o hipotekach, ale podnoszenie stóp ma o wiele większy zasięg niż to.

- Oprocentowanie obligacji, zarówno rządowych jak i korporacyjnych,
- Oprocentowanie lokat i innych bezpiecznych metod oszczędzania,
- Oprocentowanie kredytów gotówkowych, które wcale aż tak na pysk nie padły jak hipoteki

Stopy procentowe wyznaczają po prostu koszt pieniądza, co przejawia się w praktycznie każdej transakcji. Myślisz, że gdyby
@imateapot tak, napisz jeszcze że to wszystko przez czynniki niezależne jak wzrost kosztu energii do pozyskania której musimy zakupić rope, gaz wymieniając żetona z orzełkiem na USD xD
Słaby przez niskie stopy PLN to coraz doższa energia a coraz droższa energia to wyższa inflacja
kredyt hipoteczny praktycznie umarł.

Dalsze podnoszenie stóp nic nie da, więc nie ma sensu.


@imateapot: @Anien
https://www.wykop.pl/wpis/67887505/odwrocil-sie-pozytywny-trend-zbierania-pieniadza-z/

Powielanie takiej narracji szkodzi przede wszystkim osobom mającym kredyty na zmiennej stopie procentowej.
Chodzi o nastawienie opinii publicznej względem takich ruchów.
O ile jeszcze nawet na początku tego roku (po przespaniu zeszłego) 10% stóp procentowych uspokoiłoby inflacje i wystarczyłoby zaciskać pasa przez rok to teraz sytuacja rozwleka się na lata i w piku konieczne
@Anien: jak mówiłem że z palcem w d$pie będą 10% to minusowali XD przecież to oczywiste skoro mamy tak wysoką inflacje jak w latach 90. Tutaj mówili że przy 8% to już koniec świata będzie a jakoś Polak z pomocą państwa dalej ciągnie kredyt
@Anien: to, że przy wzroście kosztu kredytu rośnie też oprocentowanie lokat to chyba oczywiste i takich rzeczy pisać nie trzeba. Tyle, że jak się chcesz chronić przed inflacją to zawsze masz obligacje skarbu państwa indeksowane inflacją.

Zachowania konsumentów -> no tak, po to zlikwidowano standard zlota i wprowadzono pieniądz fiduacyjny, aby ludzie go nie wydawali i wszystko kisili w skarpecie....

@mookie: napiszę, że jest to tendencja globalna, na którą wpływu