Wpis z mikrobloga

Osobiście chętnie poszedł bym na jakiś weekendowy kurs nauki używania broni pierwszej pomocy itp.
Jednak obowiązkowa służba wojskowa to takie dość nieśmieszny żart. Na Łotwie faceci dostaną hajs mniejszy niż minimalna a straca 1 rok życia.
Prawie wszystkie wspomnienia Polaków którzy się załapali na obowiązkową służbę wojskową to chlanie wódy oraz co #!$%@? po chlaniu wódy. A karabinu i tak obsłużyć nie potrafią. A ich tenżyna fizyczna teraz to zwykle wywalony brzuch po piwsku.
#ukraina #wojna
  • 9
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: Mamy proste wyjścia.
Albo przekształcamy Unię Europejską w Stany Zjednoczone Europy z jedną armią zawodową albo dalej trzymać narodowe kołki w dupie i przyjąć obowiązkową służbę wojskową czyli kurs z kręcenia wora, chlania wódki oraz kaprale przerabiający rekrutów/szeregowych w worki treningowe znęcając się nad nimi ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: Obczaj sobie Jednostki Strzeleckie. Jakoś na wiosnę ode mnie z pracbazy paru chłopaków się zapisało i chwalą sobie. Nauka obsługi broni, strzelanie, poruszanie, taktyka. Z opowieści - brzmi dość ciekawie.
  • Odpowiedz
Osobiście chętnie poszedł bym na jakiś weekendowy kurs nauki używania broni pierwszej pomocy itp.


@Yurakamisa: Polecam Protectal w Nysie. 6 - 8 godzin szkolenia za kilka stówek. Broń krótka i długa. Poruszanie się, obsługa, strzelanie (celność na ostatnim miejscu). Pierwszą pomoc też mają w repertuarze.
  • Odpowiedz
@NaczelnyWoody: jest jakiś powód, z jakiego w armii unijnej nie byłoby tak źle? Francuzów jest 60 mln, ale Niemców i Polaków razem jest 120 mln, więc wątpię, żeby jakość poboru się za bardzo zwiększyła.
  • Odpowiedz
  • 0
@Yurakamisa a to wojsko ma ci zaprogramować dobrą formę na całe życie? Karabin obsłużyć umieją bo czyszczenie broni to jedno z podstawowych zajęć, którym kadra dojeżdża szkolonych, a broń w polskim wojsku jest prosta w obsłudze jak konstrukcja cepa, aczkolwiek nie wiem jak te nowe groty. Gorzej jeżeli mówimy o strzelaniu tu już pewnie są problemy.
  • Odpowiedz