Kupiłem rano przedmiot rano, na firmę (faktura). Chłop dzwoni po jakimś czasie, że nie ma i prosi żebym anulował zakup. Mówię mu, że skoro on nie ma fanta to on powinien anulować. On na to, że nie może, zabrali im taką możliwość. Wiem, że robi mnie w #!$%@?, chociaż sprawdziłem to na swoim koncie i faktycznie Allegro dość mocno poobcinało różne opcje. Zakładać spór?
@BurritoHuxley: W sumie co tobie za różnica czy ty anulujesz lub on. Dla niego faktycznie może mieć jakieś negatywne skutki na sprzedaż ale tobie raczej nie robi to różnicy. Różne mogą być sytuację więc postaw się na miejscu sprzedającego.
@Lingx: wiem, zawsze staram się patrzeć na sprawy z dwóch stron na czym #!$%@? zazwyczaj wychodzę jak Zabłocki. Problem w tym, że przy zwrocie nie wskakuje mi koszt przesyłki do zwrotu, poza tym kupiłem na fakturę więc zwrot na dobrą sprawę mi nie przysługuje.
Wiem, że robi mnie w #!$%@?, chociaż sprawdziłem to na swoim koncie i faktycznie Allegro dość mocno poobcinało różne opcje.
Zakładać spór?
#allegro
@BurritoHuxley: i co z tego, jak nie zrealizowal zamowienia t ocalosc ci musi zwrocic
od różnica