Wpis z mikrobloga

  • 38
@MientkiWafel powiem ci coś z perspektywy mojej czyli kierowcy zawodowego. Gdyby była większa kultura kierowców w tym aut osobowych to by to takich zachowań nie dochodziło ale jest inaczej. Czasami jak lekko w tym kraju nie wymusisz tak jak ten kierowca z filmiku to za #!$%@? w świecie nie wyjedziesz bo tak się tym osobówka spieszy że wolą #!$%@? a nie puszcza. Jakoś na zachodzie potrafią zwolnić, mrugnąć światłami , puścić i
@Bodzias1844: tak, mój film z dzisiaj. Praktycznie byłem 50 metrów od tego skrzyżowania jak on zaczął wjeżdżać i ile jechałem, koło 45 km/h. Od czego on ma oczy? Dali mu prawo jazdy, bo jest ułomny w ocenie odległości i jeszcze jest takim chamem, że nie umie przeprosić?

@mister_pink: Bezproblemowa to by była jakby ładnie zaczekał na swoją kolej. A tym bardziej, że nic za mną już nie jechało.

@Rickx:
@MientkiWafel:

Ale po co przyspieszasz skoro widać że ciężarówka chce wjechać i bez żadnego problemu mozesz ja wpuścić bez hamowania? Trochę kultury i uprzejmości na drodze nie zaszkodzi, ale ty stwierdziłeś że skoro masz pierwszeństwo to skorzystasz z niego nawet doprowadzając do niebezpiecznej sytuacji. Szkoda że dzwięku nie zachowałeś, usłyszelibyśmy z pewnością przeciągłe trąbienie, stąd ten palec u tirowca. No i pomyśl kto byłby bardziej poszkodowany w przypadku dzwona? Warto by
Ale po co przyspieszasz skoro widać że ciężarówka chce wjechać i bez żadnego problemu mozesz ja wpuścić bez hamowania?


@mister_pink: Nie przyspieszałem, dopiero jak ten dureń zaczął wjeżdżać to hamowałem, bo nie jeżdżę z powietrzem na pace. Jakby miał mózg, to by sobie normalnie wjechał po tym, jak przejechałem, bo nic za mną już nie jechało! I nie ma żadnego tłumaczenia, że jemu jest ciężko. Co mnie to interesuje? I tak,
@MientkiWafel: znam to skrzyżowanie. Tam zawsze trzeba się wciskać. Czasami kierowcy z naprzeciwka (głównej drogi) ustępują pierwszeństwa żeby ludzie mogli zjechać z wiaduktu. Z resztą jeśli ktoś jedzie takim zestawem to kurna możnaby troszkę zwolnić i dać mu spokojnie pojechać a nie przyspieszac