Wpis z mikrobloga

Byłem dziś u dentysty wyrwać trzonowca 7 z lewej strony plus korzenie na 6 co mi zostały bo ostatniej wizycie u innego.
Ten dentysta do którego pojechałem był moim dentysta od zadań specjalnych, bo w #holandia dentysci jakoś nigdy nie umieją zrobić dobrze.

Dostałem dwa zastrzyki znieczulenia i zaczął mi te korzenie wyrywać z szóstki pierw. Bolało jak cholera i mnie trzęsło. Nie pomogło znieczulenie i dentysta zaczął mi nawijać ze zachowuje się jak dziecko, bo nogę zginam, rękę i dysze przy tym. Dał mi trzeci zastrzyk znieczulenia i lekko pomogło i dokończył i wziął się za siódemkę.

Zakuło strasznie i się pyta czy chce by na chwile przestał ale zanim powiedziałem co kolejek a chciałem by dał z 3 minuty, to znowu szarpnął i prawie już go mi go wyrwał, ale wtedy przeszył mnie straszny ból.

Serce zaczęło mi nawalać jak #!$%@?, zacząłem dyszec. Ból niemiłosierny. Zdrętwiało mi całe ciało od głowy do tułowia. Palce mi się wykrzywiła do środka dłoni i nie mogłem nimi ruszać. Nie mogłem przestać z bólu płakać.

Dentysta przerwał i powiedział ze nie chce mi nigdy więcej widzieć. Ze jestem dzieckiem i ze nigdy takiego czegoś nie widział od 30 lat jak pracuje.
Zostawił mi na wpół wyrwana siódemkę.

Po mnie ojciec musiał przyjechać bo prawie ze sparaliżowany.

Masakra. Starałem się wytrzymać ten ból mimo wszystko, ale jak naruszył mi ten ząb to takiego bólu nigdy nie czułem.
#dentysta #zdrowie
  • 10
@rtfgrserdfvcfgg: Nie zamierzam. Przez lata ratował mi sytuacje gdzie inni dentyści się poddawali. To taki specjalista magik, do którego można iść z naprawdę #!$%@? sprawa, a to ze mam #!$%@? nerwa w zębie co nie daje się znieczuleniu to inna sprawa.
Będę gdzie indziej go wyrywał ale już pod narkozą, bo inaczej nie sadze by dało radę
@Tymariel: zdaje mi się, że jesteś bardzo wrażliwy na boj. Ja miałem już połamane wszystko co możliwe włącznie ze szczęka i obojczykiem hehehehe. Po dwóch zastrzykach znieczulających nie ma opcji, żeby bolało. Czasami mam wrażenie, że to wygląda jakby dentysta był złodziejem, który forsuje drzwi łomem, mimo to zero bólu.