Wpis z mikrobloga

@Kaktus80: Niekoniecznie. Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie. Człowiek, obcując ze sztuką pozwala na zobiektywizowanie, zdystansowanie i poddanie refleksji swoich negatywnych odczuć. Osiąga w ten sposób tak zwane katharsis. Jeszcze lepiej to działa w procesie tworzenia. Poza tym smutna muzyka bywa bardzo ładna.
@Al-3_x: Przejrzałem chwilę neta i w sumie to chyba zależy od osobowości. Pytam bo ja osobiście (mówiąc delikatnie) nie znoszę smutnej ani melancholijnej muzyki, jest nudna i mnie drażni. W ogóle nie przepadam za "wolną" muzyką.