Aktywne Wpisy
Horkheimer +1204
Gours +584
Kilka minut temu dodałem post, w którym wyraziłem szok po obejrzeniu fragmentu filmiku kanału Dla Pieniędzy na temat Tuska. Bardzo agresywny i kłamliwy wobec Tuska, w skrócie i delikatnie rzecz ujmując. Poszperałem dalej - okazało się, że typ jest sponsorowany przez CPK - jeden z jego filmów jest oznaczony.
To jest po prostu szok. Spółka CPK z pieniędzy podatników sponsoruje youtubera, który szkaluje na całej linii Tuska. W najnowszym filmiku masa nawiązań
To jest po prostu szok. Spółka CPK z pieniędzy podatników sponsoruje youtubera, który szkaluje na całej linii Tuska. W najnowszym filmiku masa nawiązań
Ale tutaj pada tyle różnych tez (jeszcze silniejszych niż założenia antynatalizmu) ze jezeli ich autorzy byliby konsekwentni to by musieli odpowiedzieć TAK w moim przykładzie.
To prawda ale dowiedziałem się jeszcze tego że większość udzielających się na tym tagu nie za bardzo umie/chce myśleć abstrakcyjnie i bardzo trudno ich sprowokować do analizy konsekwencji własnych poglądów.
Zakładanie, że życie zawsze będzie sielanką (bo ja jestem jakiś wyjątkowy) i płodzenie jest głupotą.
Zakładanie, że życie może być nie do zniesienia i okropne i płodzenie mimo tego jest skur****ństwem.
Jak tego nie rozumiesz to znaczy, że za mało wiesz o swoim położeniu jako istoty czującej na tej planecie.
Ale ja się zgadzam, tylko nie mogę się nadziwić jakim cudem z mojego wpisu zawierającym kompletnie wymyśloną abstrakcyjną sytuację przeszedłeś do wnioskowania że zawsze zakładam sielankę i szcżęscie w życiu. To jest jakiś kosmos dla mnie.
@garrincha94: Na pewno zainteresuje Cię fakt, że na grupkach dyskusyjnych antynatalistycznych są ankiety i debaty czy członkowie tych grup są za aborcją i nie jest tak, że wszyscy antynataliści są nawet proaborcyjni. Jest to temat wykraczający poza czysty antynatalizm, bo zamiast rozmawiać o bycie jeszcze nieistniejącym
Dajmy spokój sobie z ułomnym prawem bo idąc tym tropem to jesteś zmuszony udzielić pomocy osobie, której nienawidzisz.
Bo ten przykład pokazał, że masz tendencje do ubarwiania życia, mijania się z prawdą, tymczasem jeżeli chcemy dyskutować o antynataliźmie to porzućmy abstrakcję i życzeniowość, którą jesteś przesiąknięty (zrobię dziecko i będzie wszystko dobrze) zajmijmy się rzeczywistością, zamiast pisać przykłady: ,,co byś zrobił gdyby realia egzystencji były łaskawsze?"
,,Gdyby" nie istnieje, istnieje tylko rzeczywistość, która jest za oknem... m.in. w szpitalach, hospicjach, domach dziecka, na ulicy czy na dworcu (bezdomni)
@garrincha94: owszem, ja nie widzę sensu ani celu takich jałowych abstrakcyjnych rozważań, wolę swoją energię poświęcać rzeczywistości i namacalnym problemom. A o konsekwencji poglądów już pisałam - to tylko brak potomstwa, nie ma nic więcej do analizy.
Oczywiście obie opcje są złe, w
@garrincha94: Zgadzam się. Bo nad tymi tematami trudno rozważać abstrakcyjnie, mając ewolucyjnie wykształcony "kołek w głowie"... Antynataliści to też ludzie, ale ludzie w skrajnych przypadkach nad tymi kwestiami nie są w stanie myśleć racjonalnie (inaczej już by mnie tu nie było).
Kolejna przeszkoda to
@garrincha94: Nie jestem antynatalistą, ale z tego co rozumiem definicję to nic tam nie ma o nieratowaniu życia.
@mojaprawdajestmojsza: Używasz słowa "mordować", co zapewne ma wywołać reakcję emocjonalną i skojarzyć taką akcję z zadawaniem komuś cierpienia. Rzecz w tym, że to jest właśnie coś, czego ja chcę uniknąć. Toteż np. jestem zwolennikiem tezy, że zawsze należy przeprowadzić aborcję, którą wiele osób nazywa właśnie morderstwem.