Wpis z mikrobloga

Jeszcze 4-5 lat temu wszystkie oferty w stylu Junior, Assistant itp. miały entry level w stylu "umiesz zrobić tabelę w excelu i wysławiać się poprawnie po angielsku? jesteś przyjęty".

Teraz stanowiska które niegdyś były "entry level" obecnie są wymówką, żeby szukać wykształconych pracowników z doświadczeniem, znajomością modułów SAPa (masz doświadczenie z innymi ERPami? #!$%@? #!$%@? SAP XD), jeszcze żeby pisał makra w VBA XD, dodatkowo angielski B2 absolutne minimum, wykształcenie najlepiej magister. I to wszystko za 4k netto jak dobrze pójdzie.

Tymczasem kto tam pracuje? Dyrektor regionalny który ma problemy z dodaniem faktury do systemu na którym podobno pracował jak Ty jeszcze w nachy robłeś. Anetka która przychodzi, żeby jej tabele przeciągnąć niżej żeby "były numerki". Pawełek, który nie wie jak sobie dodać drukarkę. Koleżanka z Ukrainy która może i ma wiedzę, ale mówi do Ciebie po ukraińsku i ni #!$%@? ona Ciebie nie rozumie ni Ty ją.

A co najlepsze? Ludzie dalej się zgłaszają. Współczuję kumatym młodym ludziom, bo będziecie tak #!$%@? #!$%@? na hajs, że sobie nawet tego nie zdajecie sprawy. Będzie na was #!$%@? najgorsza robota za najgorszy hajs.

Mówię to jako osoba, która rozpatruje wasze CV.

Zacznijcie się cenić, bo jak pracodawca zobaczy, że można Ciebie kupić za 850 Euro na miesiąc to jasne, że to zrobi.

#korposwiat #pracbaza
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Krzysu: prawda, ja zaliczyłem 15 rozmów na pozycje juniorskie/staże i wszędzie mnie odrzucają za brak doświadczenia (bo to byłaby moja 1 praca). A mam całkiem dobre CV jeśli chodzi o umiejętności i wykształcenie, angielski fluent etc.
Na rozmowie mi mówią, że wszystko super i mnie nauczą, a po paru dniach piszą, że zgłosiło się 10 osób z 3 letnim doświadczeniem. ehhh
  • Odpowiedz
@V337: Nie no przesadziłem, ale dostałem za zadanie znaleźć pracownika do naszego działu. Wraz z profilem kandydata dostałem budżet, to się zapytałem czy się coś w ksero nie pomieszało bo ni #!$%@? mi się nie zgrywało jedno z drugim.
Powiedzieli, że jak się nikt nie zgłosi to dorzucą 300zł brutto, ale to maks ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Krzysu: ja mam odwrotne obserwacje. Kiedyś próg wejścia był wyższy, większy odsiew, wyższe zarobki w stosunku do średniej. Teraz filie korpo się porozrastały, z tysiąca pracowników zrobiło się 5 tysięcy, proporcjonalnie większa potrzeba nowych klikaczy, na wejście zazwyczaj max. średnia krajowa to i wymagania poleciały w dół.
@V337: @rivers666: a gdzie aplikowaliscie? Spróbowałbym w Coca-cola, Danone, Mars, UPC, P&G, Nestle czy BIG4 (Deloitte, EY, KPMG, PwC).
  • Odpowiedz
@chinski_pierozek: akurat z tych 3 jedynie z pwc udało mi się dostać do rozmowy. Sprawdziłem mail i owszem - dostałem info o kandydacie z większym doświadczeniem( ͡° ͜ʖ ͡°)
i staże i entry level, aczkolwiek w tych większych korpo mnie te pozycje mniej interesowały i mniej do nich pasowałem tak czy siak.
  • Odpowiedz