[cardiv]

Dajcie radę mirki.

3 lata wynajmowałem mieszkanie płaciłem na czas około 2k, wynajmujący chciał podnieść cenę o 500zl, oczywiście się na to nie zgodziłem i chce się wyprowadzić. Ale nie o tym. Właściciel mieszkania napisał mi dziś, że jutro wtedy gdy nie będzie mnie w domu przyjdzie z jakimś obcym gościem oglądać mieszkanie. Na co oczywiście się nie zgodziłem a wynajmujący powiedział mi, że w umowie mamy tak napsiane, że może przyprowadzać kogo chce kiedy chce, wystarczy że mnie o tym poinformuje. W mieszkaniu mam wszystkie rzeczy, nawet umowy które zawierają wrażliwe dane osobowe. Czy takie coś co mówi właściciel i chce zrobić jak zgodne z prawem

#wynajem #prawo #mieszkanie

[asdfghjkl]

@cardiv: A jak jest w umowie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[cardiv]

@asdfghjkl 3 lata temu podpisywałem, właśnie jej szukam. Ale czy jest to zgodne z prawem, że może sobie przyprowadzać kogo chce i kiedy chce a ja nie mam nic do gadania?

[KromkaMistrz]

@cardiv: https://lexlege.pl/ochr-pr-lok/art-10/ kazda jego wizyta ma byc zapowiedziana i w twojej obecnosci. Taki zapis w umowie jest niedozwolony i jesli faktycznie tak zrobi - możesz śmiało dzwonić na policje.

[virusriddle]

@cardiv jeśli się zgodziles na takie wizyty to nie masz nic do gadania. Możesz na szybko zmienić zamek ;⁠-⁠)

[czykoniemnieslysza]

@cardiv Jeśli umowa tak stanowi, to tak.

[taktoto]

@cardiv Tak, jak macie w umowie, że w czasie okresu wypowiedzenia może kogoś przyprowadzać, to się na to zgodziłeś. Oczywiście nie może tego zrobić bez Twojej zgody, ale zgodziłeś się na to 3 lata temu

[cardiv]

@taktoto
@czykoniemnieslysza
@KromkaMistrz

Czyli wychodzi na to, że jak się nie zgodzę to nie ma prawa mi kogoś obcego pod moją nieobecność przyprowadzać?

[7160]

A jak jest w umowie?

@asdfghjkl: Pani, dali papier, my nie czytali, kazali podpisać a tera płacić cza.

[cardiv]

@cardiv jest na to jakiś paragraf, bo nic do niego nie dociera. Powołuje się na umowę, że mógłby nawet 31 dni w miesiącu kogoś przyprowadzać pod moją nieobecność i ja nie mam nic do gadania

[KromkaMistrz]

@cardiv: tak, musi mieć twoja wyraźną zgodę. moim zdaniem taki zapis w umowie jest do obalenia - ale nie jestem prawnikiem.

[cardiv]

Ogólnie nie mam nic przeciwko, żeby ludzie przychodzili oglądać mieszkanie gdy jestem w domu

[7160]

@cardiv: W sumie błąd właściciela nie powinien w umowie pisac o konieczności informowania. Ty miałbyś spokojniejszą głowę, on mniej nerwów.

[czykoniemnieslysza]

@cardiv Tak. Normalnie Twój mir domowy czyli inaczej prywatność jest pod ochroną i nie musisz godzić się na zwiedzanie czy pokazywanie lokalu, aż do ostatniego dnia najmu.

[KromkaMistrz]

@cardiv: "Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu, albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku." art. 193 KK.

On sobie może mówić co chcesz, ale jeśli Ty nie wyrazisz zgody i nie będziesz obecny - nie ma prawa wejść do mieszkania. Taki zapis w umowie jest do podwazenia w kazdym sadzie.

[taktoto]

@cardiv Ale jak się nie zgodzisz? Już się zgodziłeś

[asdfghjkl]

@cardiv: Jeśli umowa tak mówi to tak. Osobiście nigdy się nie spotkałem z takim zapisem w umowie. Zawsze było że do domu więc może właściciel tylko przy obecności najmujacego i z wcześniejszym powiadomieniem o takiej wizycie. Dlatego o umowę pytam

[cardiv]

@asdfghjkl
@taktoto
@KromkaMistrz
@czykoniemnieslysza
@7160
@virusriddle

Przeczytałem umowę, jest napisane tak.

Wynajmujący ma prawo wizytować lokal w różnych celach, jednakże wizyta taka odbyć sie

może wyłącznie po uprzednim powiadomienia najemcy w terminie z nim uzgodnionym.

[virusriddle]

@cardiv no to może ci skoczyć na pompkę. Musi z tobą uzgodnić termin a nie go narzucić

[cardiv]

@virusriddle co w takim razie zrobić jak wtargnie mi jutro do mieszkania a mnie nie będzie? Dzwonić po policję

[taktoto]

@cardiv No to musi z tobą uzgodnić termin a nie narzucić go z góry