Wpis z mikrobloga

Zapytam na wypoku.
Duży dom, żona, dwójka małych dzieci.
Ja po utracie pracy.
Mogę iść do januszexu za 4k netto.
Mogę pracować u siebie ale koszty trochę przerażają i finalnie wyjdzie pewnie z 6k netto za robotę bez limitu czasowego.
Mam propozycję wyjazdu i co 3tyg. być na tydzień w domu za ok. 20-25k netto.
Co robić? Bo mam już serio mętlik.
Jest opcja, że możemy jechać całą rodziną ale tutaj mamy dom, rodziców, do wyników przyszłych wyborów nie chcę podejmować takiej decyzji ale grunt już bym sobie przygotował.
#pytanie
#emigracja
  • 6
@mirek_wyklety: gdyby nie bardzo żywiuszcze dzieci, które potrafią dać w kość. a pomóc nie ma komu, jedna babcia pracuje a druga ma codziennie pilates na 18:30 i nie da rady wpadać pomóc ()
@#!$%@?: Zostanę u siebie to i tak dzieci będę bardzo rzadko widywał, bo praca na swoim od 8 do 21-22 to norma. Praca w januszexie to ostateczna ostateczność.