Wpis z mikrobloga

@hyatt: Programiści w większości korzystają z usług księgowych żeby skarbówka sie nie #!$%@?ła, a i tak sie dojebuje. Od niedawna część dodatkowo korzysta z doradztwa podatkowego(!) a to nie jest to samo co księgowość. Składki na ZUS co roku wyższe ale jak pracownikowi etatowemu się pogorszy zgodnie z gorszą koniunkturą to już wie do kogo mieć pretensje - do programisty, lekarza, prawnika.
@hyatt: bo pewnie kolega u steru ma kolegę posiadającego setki programistów i mu krzywdy nie zrobi. A na poziomie prywatnym popatrz na wojnę i kolegów koderów z Rosji a obecnie często jakiegoś zachodniego kraju.
@hyatt: po pierwsze ciągle nie ma pewności czy korzystne ulgi finansowe dla IT to nie honey pot i czy za rok lub dwa nie zaczną się masowe kontrole. Po drugie nie wiem czym się zajmujesz, ale jeśli zarabiasz dobrze to jestem prawie pewien, że speców z twojego fachu nie ma tylu ilu programistów - a ci, jak wspomniałem, dużo płacą i z dnia na dzień mogą przestać
@hyatt: na swoim przykładzie, pracuję na uop dla zagranicznej spółki, która gwarantuje płynność finansową. Tak jak rezta zawodów, które przytoczyłeś to usługi lokalne, to programiści (nie wszyscy, ale spora cześć) nie mają problemów z klientami na ich usługi.
@LazyInitializationException: tak, uważam, że płacimy jako programiści duże kwoty do budżetu państwa. Same podatki na tle innych krajów nie są jakieś szczególnie wysokie, a Polska daje programistom wiele możliwości ich optymalizacji co sprawia, że są wręcz niskie lub bardzo niskie (weźmy PIT0 czy IPBox)

Wciąż - płacimy dużo pieniążków w porównaniu do innych obywateli, a że jest nas kilkaset tysięcy to rząd nas lubi i nie będzie nam szkodził ( ͡