Wpis z mikrobloga

Dobra ja już po, poprawiłem swój wynik sprzed tygodnia o prawie 20 minut, ale i tak przegrałem bo sobie kurde wymyślili start podzielony na sektory i osoba z którą się ścigam startowała wcześniej z lepszymi osobami więc przegrałem już na starcie. Gdzieś na 25km jeszcze w akcie desperacji próbowałem dogonić jej peleton, ale nic to nie dało i totalnie się tym wykonczyłem tak, że nawet z własnego peletonu odpadłem xd ale samo przejechanie mnie nie interesowało więc #!$%@?.
  • 7
@Soothsayer: Napisałbym, że karma, ale po tym co pisałeś to realnie mi Cię szkoda dzisiaj. Gratulacje i tak poprawienia czasu mimo #!$%@? taktyki w poprzednim wyścigu i różnych czynników związanych z tym wyścigiem i tego, że no jednak liczyłeś na co innego.