Wpis z mikrobloga

Z racji ostatniego dnia wakacji (w zasadzie wakacje mam od kilku miesięcy, bo neetuje) chciałem zrobić podsumowanie co robiłem. Otóż z domu wyszedłem 2 razy. Raz odebrać paczkę z paczkomatu, a drugi raz wynieść śmieci. Wynoszenie śmieci okazało się bardziej ryzykowne niż mogło się wydawać. Otóż krzywo stanąłem i prawie skręciłem kostkę, stopa bolała 2 dni. Najgorsze jest to, że nie mam ubezpieczenia i bym dostał zjebe od matki. Tyle szczęścia dla chłopa, że nic się nie stało. Pozostały czas spędziłem na graniu, oglądaniu yt, słuchaniu muzyki i bezmyślnym scrolowaniu wykopu. W sumie wakacje jak każde inne. Normictwo pewnie napisze, że to moja wina, bo mogłem gdzieś pojechać, bo bilety nie są drogie. Prawda, ale ja w tym wpisie nie narzekam, stwierdzam fakt. Nie mam chęci na robienie niczego innego. Problem jest, że już mi się to nudzi i muszę sobie znaleźć jakieś mityczne hobby.

#przegryw
  • 5