Wpis z mikrobloga

Motomirki, sprawa jest! A mianowicie już zaraz, niedługo dostanę uprawnienia na jazdę motocyklem i kupię sobie pierwszy, po mojej 125, większy pojemnościowo motocykl.

Programista że mnie jak z Koziej dupy trąbka więc kasy dużo nie mam. Z racji że podobają mi się cruisery to myślałem sobie o jednym z wielu starusienskich yamaszek virago. Pytanie brzmi, czy jest sens kupować ponad 20letni motocykl czy przyoszczedzic bardziej i kupić hondę cmx 500. Ciekawy jestem waszych opinii.

#motocykle
  • 5
@Ofacet: wiek nie ma znaczenia jak dobrze utrzymany to nie są jakieś wyżyłowane silniki a i nabywcy raczej dziadkowaci to do odcinny nie kręcą. Prędzej się taki nowy sypnie. Poza tym zobacz ile upalanych szlifierek zmienia właściciela i lata do dziś :D
@Ofacet: pamiętaj, że takie nowoczesne hondy mają dodatkowe bajery ułatwiające jazdę, ale zarazem mogą uczyć złych nawyków (np. slip assisted clutch), z drugiej są powiedzmy bezpieczne, a takie 20 letnie maszynki to jesteś tylko Ty i maszyna, nic pomiędzy. Ale jak nie będziesz szaleć to powinno wystarczyć.