[niezdiagnozowany]

Mam wrażenie, że trend szkalowania papieża, czeka taki sam koniec jak kult papieża Polaka.

Nie wiem jak Was, ale mnie po prostu to już nudzi i nie śmieszy. Na początku to nawet i bylo śmieszne, bo ile można było o tym papieżu słuchać rondo, ulica, aleja, pomnik, w szkole, w telewizji. No #!$%@?. A teraz podobnie jest ze szkalowaniem papieża. Julki z Twittera mało się tym nie zachłysną jakie to śmieszne i że to ich pokolenie wymyśliło xD. Biedny karachan ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Osobiście daje temu trendowi jeszcze z dwa lata. Skończy się to wtedy jak jakieś tęgie głowy z marketingu zaczną robić promocje na kod 2137, bo wiecie hehe.

#niepopularnaopinia
#2137

[Saprofit]

@niezdiagnozowany: owszem, skończy się. Tylko skończy się w momencie, kiedy papaj wyląduje na śmietniku historii jako szef jednej z najbardziej szkodliwych organizacji na świecie

[Zgrywajac_twardziela]

@niezdiagnozowany: Dokładnie tak jak Pan @Saprofit napisał. Tak długo jak z tego śliskiego gościa główny nurt będzie robił pół boga i nadczłowieka, tak długo ludzie będą kręcić z niego bekę by wywołać bol dupy. Cenzopapizm skończy się tylko i wyłącznie wtedy gdy kult tego człowieka upadnie, i sens cenzopapy zaniknie.

[Ponury_Dewiant]

Osobiście daje temu trendowi jeszcze z dwa lata

@niezdiagnozowany: cenzopapy jeszcze cię przeżyją, przyjacielu.