Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@WOparachAbsurdu: Zorganizowanie przesadzenia takiego drzewa wydaje się o wiele droższe niż koszt wnioskowania o wycinkę. Czyli zwiększamy koszt pozwolenia? Poza tym gdzie potem to drzewo miałoby lądować?
Gdy wytnie się drzewo, Mam dowolność co zrobię z drewnem, mogę nawet sprzedać. Kto zapłaci mi za samo drzewo?

Widzisz - piękna idea, ale niestety nie mająca szans na realizację. A jeśli byłaby zrealizowana, to byłoby więcej szkody niż pożytku.
@Amerykaamerykapolandgud: nie prawda, po prostu starasz się zrzędzić na sile na byle temat, od pierwszego zdania widać „jak to jeszcze opłaty?” mimo, że one istnieją. W takim razie zrób ćwiczenie, poszukaj jakie kraje na świecie mają w użytku miejskim takie maszyny, gdzie przesadzane są drzewa, jak zorganizowany jest transport, jakie są koszty wynajmu maszyny w różnych miastach względem opłat za wycięcie, jak kształtują się korzyści takiego rozwiązania i przedstaw nam wyniki
@Zeugma: Minimalne. Tak przesadzone drzewo traci praktycznie wszystkie korzenie, które stabilizują je w glebie. Dodatkowo traci wszystkie korzenie, które odpowiadają za pobieranie wody, bo te znajdują się w obrębie korony, a nie przy pniu. Nie na darmo podczas sadzenia czegokolwiek (z odkrytym korzeniem, nie z doniczki) redukuje się część naziemną rośliny. Zazwyczaj korzenie są zbyt uszkodzone do wykarmienia całości i drzewo zaczyna marnieć/chorować. Wygląda super, niestety nie działa.