Wpis z mikrobloga

@brigante: Usługa będzie uzupełnieniem stacjonarnych stacji bazowych. Będzie zapewniała dostęp do podstawowych usług w trudno dostępnych terenach. Plan jest taki, że smartfon będzie łączył się z satelitami Starlink, gdy nie będzie mógł znaleźć "naziemnej" alternatywy.
Oczywiście najpierw trzeba wynieść na orbitę sporo Starlinków V2, a do tego potrzebny jest Starship.
@brigante: hm ile dBm potrzeba żeby upload ze smartfona był czytelny dla satelity ze 100 km ponad głową.. nie brzmi to realnie i legalnie, chyba, że złagodzą się przepisy o limitach emisji elektromagnetycznej z takich przenośnych urządzeń i wszyscy jeszcze szybciej dostaniemy raka. To nie foliarstwo, tak działa fizyka. Np. lorawan musi dmuchnąć sygnałem rzędu 20 dBm przez konkretną antenę żeby to przeleciało dystans 100 km, bez przeszkod terenowych

btw jezeli
@brigante: @hu-nows: dlatego właśnie Elon przed chwilą mówił, że (bez konieczności modernizacji istniejących telefonów) satelita pędzący 17 tyś mil na godzinę musi uwzględniając efekt Dopplera odebrać delikatny sygnał z mini nadajnika w telefonie, który jest w kieszeni spodni lub w samochodzie. Na początek to będzie tylko do SMS/MMS (do 2Mbit na strefę). Mówił też, że właśnie dlatego że to ekstremalnie trudne przedsięwzięcie nikt tego jeszcze nie próbował ale są przekonani
dlatego właśnie Elon przed chwilą mówił, że (bez konieczności modernizacji istniejących telefonów) satelita pędzący 17 tyś mil na godzinę musi uwzględniając efekt Dopplera odebrać delikatny sygnał z mini nadajnika w telefonie, który jest w kieszeni spodni lub w samochodzie. Na początek to będzie tylko do SMS/MMS (do 2Mbit na strefę). Mówił też, że właśnie dlatego że to ekstremalnie trudne przedsięwzięcie nikt tego jeszcze nie próbował ale są przekonani że im się uda.
btw jezeli Musk coś takiego deklaruje to znaczy, że satelity szpiegowskie już teraz mogą podsłuchuwać dowolnego smartfona.


@hu-nows: nikt nie ma konstelacji na LEO, Spacex jest pierwsze. A jeden satelita na leo ci nie da mozliwosci podsluchania telefonu. A z geo to nierealne bo to roznica 350 km a 35000 km wysokosci ...
No i w gesto zaludnionych obszarach to nie ma prawa zadzialac.
No ale w komórce po prostu nie da się upchnąć takiego beamformingu jak antenie starlink - po prostu rozmiary są za małe, fizyki nie da się przeskoczyć, odległości pomiędzy antenami muszą być większe niż długość fali żeby to było efektywne.


@kwanty: przecież 5G mmW już wymaga chyba beamformingu? Gdzieś to widziałem ale nie wiem czy to prawda. Może to jest na tyle że wystarczy. Wiadomo że kiedy mówią "na obecnych smartfonach"
@hu-nows:

To nie foliarstwo


no nie, to manipulacja bo nie napisałeś ile dBm a piszesz o jakichś regulacyjnych implikacjach związanych z limitami emisji

Np. lorawan


na przykład kiedyś jak chodziłem do podstawówki to był tam taki paweł

satelity szpiegowskie


to musiało paść obok "nie foliarstwa" xd
@brigante: z jakiej technologii radiowej to ma korzystać i w jakim paśmie?
Skoro istniejące telefony to GSM / jakiś wariant 3G (tylko jaki, skoro chcą globalnie, a 3G globalne nigdy nie było) / LTE / wifi (nie 5G, skoro mówi o zapewnieniu zasięgu tam, gdzie nie ma infrastruktury) - ale która z tych technologii wspiera zasięg rzędu 100 km?
I w jakim paśmie? Jak chcesz wysyłać daleko, to powinieneś wysyłać na
przecież 5G mmW już wymaga chyba beamformingu?


@FLAC: Wiesz... to jest taki sektorowy beamforming - tylko kierunek w jednej płaszczyźnie i tylko na stacjach bazowych. Na terminalach jest tylko MIMO. Nie wiem ile ale max 4 anteny.

W porównaniu do Starlinka, gdzie jest... 1400 anten na jednym tależu to 5G nawet nie będzie leżeć na tej samej półce co Starlink ;-) Nie wiadomo też jak wyglądają satelity, jakie tam mają anteny...
@bungaBunga: 100 km nie, raczej znacznie więcej. To była prezentacja wstępna. Można się było dowiedzieć że testy trwają obecnie na poziomie laboratoryjnym i jeszcze wiele pracy przed nimi, żeby to zaczęło działać. Żaden satelita V2 nie jest jeszcze na orbicie. Mówili o pasmach które posiada TMobile USA. Nie wiadomo jak to konkretnie ma działać.
@brigante: czyli Tmobile udostepni swoje pasmo, za które płaci gruby hajs, za darmo Starlinkowi? Nawet jeśli chodzi o pokrycie terenów, które nie maja pokrycia z normalnej sieci, to skąd Starlink będzie wiedział, że tam pokrycia nie ma? Przecież nie ma żadnego feedbacku z dołu, a sama propagacja fal radiowych to bardzo skomplikowany problem.
I co z innymi państwami? Przecież tam częstotliwości wykupione w USA przez Tmobile są już wykupione przez innych
@bungaBunga: Była mowa, że będą pozyskiwać partnerów także w innych krajach. Fakt jest taki, że nie znamy szczegółów, ta konferencja nie temu służyła.
Telefon ma się łączyć z satelitą jeśli nie wykryje zasięgu żadnych stacji bazowych. Zapowiadano też że będzie potrzebna pomoc ze strony partnerów, jak rozumiem Google i Apple, którzy musza dostosować oprogramowanie smartfonów.
Jak to będzie w praktyce wyglądać, okaże się dopiero po wystrzeleniu pierwszych satelitów i testach w
@brigante: Wprowadzenie czegoś takiego to raczej update w chipsecie, czyli bardziej Qualcomm / Samsung niż Google / Apple. Z pozyskiwaniem partnerów w innych krajach to oczywiście zależy od konkretnego państwa - w takiej np. Australii pewnie się to uda (bo mają takie same problemy z zasiegiem jak USA), ale w takiej np. Polsce to bym się na tę technologię nie napalał (bo: po pierwsze nie mamy jeszcze podzielonych częstotliwości więc nie