Wpis z mikrobloga

Czołem pracownicy z tagu #pracbaza dodam też #programista15k
Niedawno zdecydowałem się na nową pracę na #b2b (pierwszy raz i nie jest to programowanie, ale trochę też IT). Jednak ze względów prywatnych chcę odejść i złożyć wypowiedzenie (zawarłem umowę na czas nieokreślony z 1 miesięcznym okresem wypowiedzenia), a dokładnie:

Niniejsza Umowa może zostać rozwiązana przez każdą ze Stron za 1-miesięcznym pisemnym wypowiedzeniem,
ze skutkiem na koniec miesiąca kalendarzowego.

Czy podczas tego okresu wypowiedzenia zleceniodawca może powiedzieć, żebym odesłał komputer i nie wykonywał dla niego usługi i nie zapłacić mi za ten jeden miesiąc, bo wykonałbym dla niego ani jednej godziny?

W umowie nie mam nic na temat minimalnej liczby godzin. Mam tylko, że będę wykonywał usługę X i tyle. Podana kwota za wykonywanie tej usługi za cały miesiąc. Natomiast na fakturze ostatnio wpisywałem liczbę godzin (21*8h=168 h za lipiec).

Z zastrzeżeniem ust. 4 poniżej, wynagrodzenie za Usługi wynosi XYZ zł netto za miesiąc świadczenia Usług
("Wynagrodzenie").

Mimo że mam bardzo dobre relacje ze wszystkimi, to moja nieobecność w pracy byłaby bardzo mało widoczna, bo obecnie połowę czasu poświęcam na naukę produktu, więc mogliby się zdecydować, żeby mi nie płacić i żebym nie pracował ten miesiąc, no bo płaci się za usługę, a nie za gotowość do niej.

Jednak znalazłem artykuł, że jeśli by tak zrobili (że mam nie pracować i mi nie zapłacą), to że mogę się domagać odszkodowania z tego tytułu w wysokości wynagrodzenia za ten jeden miesiąc - tu link

Mieliście może takie przypadki w praktyce u siebie lub znajomych?
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gundogawa: no jak teraz jestes na uop to normalnie placa na wypowiedzeniu nawet jak nie dadzą nic do roboty, a w tym czasie mozesz juz na b2b świadczyć usługi tylko tak zeby sie nie przyczepil nikt ze w trakcie pracy to robisz
@gundogawa: Chyba trzeba by było dokładniej przejrzeć umowę, u mnie wiem, że teoretycznie mógłbym zostać na drugi dzień odcięty i ani grosza więcej bym nie zobaczył, o tyle w praktyce nie wiem, co by się musiało odjaniepawlić, żeby mnie tak potraktować.

Jak masz ze wszystkimi dobry kontakt, masz jakieś swoje powody a nie, że coś #!$%@?, to nikt Ci przecież kłody pod nogi rzucać nie będzie. Ludzie przychodzą i odchodzą, normalna
@fiku_miku: W umowie nic nie ma na ten temat niestety :/ ja jestem chętny, żeby przepracować ostatni miesiąc i dostać hajs i powód też jest zasadny, więc raczej dobre relacje. NO ale tak jak mówiłem inne osoby bez większego problemu przejęłyby moje obowiązki, a tak to by mogli oszczędzić parę groszy (chociaż oczywiście nie jest to super dużo, bo żaden ze mnie nawet prwcownik10k xd)