Wpis z mikrobloga

Nikołaj M. Przewalski- Rosyjski podróżnik, geograf i generał w latach 1870- 1885 odbył cztery podróże po terenach granicznych między Mongolią, Chinami i Tybetem. Przebył ponad 33 tys km zbierając razem ze współpracownikami kolekcję fauny(7,5 tys. eksponatów) i flory (16 tys. eksponatów), w tym ponad 200 nowych gatunków. Między innymi materiały badawcze dzikiego konia stepowego nazwanego potem Koniem Przewalskiego. Ale odkrył również bardziej tajemnicze zwierzę, cytując "dzikich ludzi, nie znających ognia, mieszkań, odzieży, łowiących rękami ryby i pożerających je na surowo". Podaje nawet skąd pochodziły owe ryby, z trudno dostępnego jeziora Łob-nor, położonego wśród moczarów między pustynią Gobi(na północy) a łańcuchem gór Uałtyn Tag(na południu).
22 lata później rosyjski zoolog W.A. Chachłow napotkał podobne relacje zaledwie 900 km na północny zachód w miejscowości Zajsan. Przez 7 lat zbierał informacje na temat "ksy-huiku", bo tak dzikiego człowieka nazywają miejscowi Kazachowie. Najpierw z tamtejszych baśni i legend, potem od ludzi którzy, jak twierdzili potrafili rozpoznać go po zapachu, śladach na piasku czy nawet urządzali na niego obławy. Rozmawiał nawet z człowiekiem który miał przez kilka miesięcy oglądać uwięzioną(schwytaną?) samicę. Chachłow nadał nawet zwierzęciu łacińską nazwę Primihomo asiaticus(pierwotny człowiek azjatycki) i 1 czerwca 1914 roku wysłał dokumentację do Rosyjskiej akademii nauk. Raport utonął w stosach archiwów, można zgadywać czy przez wojnę czy raczej negatywne wówczas nastawienie Rosyjskiej nauki do "Dzikich ludzi". Jeszcze do przewrotu październikowego w Rosji prowadzono badania na ten temat, podczas odwilży Chruszczowowskiej(na przełomie lat 50 i 60) wydawano szereg prac o "Człowieku śniegu". To zresztą ogólnie cecha komunistycznych reżimów, w Chinach podczas rewolucji kulturalnej za choćby zainteresowanie sprawą dzikich ludzi prześladowano i oskarżano o "rozpowszechnianie zabobonów feudalnych". W każdym razie raport Chachłowa odnaleziono w latach sześćdziesiątych w Moskwie w archiwach Akademii Nauk ZSRR(pod numerem I-1914-24-107/110). "Przy wypytywaniu o twarz świadkowie (...) zwracali uwagę na to, co im się najbardziej rzucało w oczy: zamiast czoła - masywne łuki brwiowe, wystające kości jarzmowe, niżej - zamiast warg i podbródka - wysunięte ku przodowi masywne szczęki z długimi ustami i mocnymi, ale nie różniącymi się od ludzkich zębami. (...) Czoło jest bardzo pochylone do tyłu i za łukami brwiowymi pokryte grubą, twardą skórą, za którą natychmiast wyrastają włosy (...) Wargi ksy-huik ma ciemne i tak wąskie, że zupełnie niemal nie widoczne, do czasu puki nie pokaże zębów (...) Skóra twarzy jest pozbawiona włosów i ma ciemny kolor".
W tym samym roku ksy-huika na terenie Sinciang(250 km na wschód od granicy z Kazachstanem) widział, a nawet pomagał pojmać Kazach P. Czumaczenko. Z relacji siedemdziesięcioletniego już świadka gazeta Ałma Ata podaje że po złapaniu stworzenie odstawiono do naczelnika rejonu Czutybaja Namazowa. Przez kilka miesięcy trzymano go w niewoli ale kiedy dotarła już wiadomość o wojnie Rosji z Niemcami uznano że są ważniejsze sprawy i wypuszczono go nad brzeg rzeki Manas.
Potem jakby żadnych udokumentowanych spotkań aż tu nagle (znowu dopiero w latach sześćdziesiątych) generał major P.F Ratow doniósł rosyjskiej Komisji do Badania Problemu Człowieka o zdarzeniu swojego przyjaciela, później marszałka P.S Rybałko który w latach 1937-1939 pełnił służbę łącznika w Chińskiej jednostce kawaleryjskiej. "W roku 1939 oddział ten wędrował z Karaszara-Kurli do Czakłyku, na wschód od jeziora Łob-nor. Po drodze, w okolicach Czerczenu oficer Chiński zakomunikował Rybałce, że kawalerzyści schwytali dzikiego człowieka. Więziono go na arbie, niekiedy szedł za arbą, przywiązany do niej linką, jeśli zaś się zmęczył, był pętany i rzucany na arbę.
Rybałko widział go na arbie i bardzo szczegółowo mi go opisał. Z postaci podobny był do człowieka, ale dzikiego. Opis jego twarzy dany przez Rybałkę, kojarzy mi się z wizerunkiem pitekantropa. Na głowie miał długie, opadające na plecy włosy. Był bardzo brudny. Rybałko mówił, że był żółty, ale nie pamiętam, czy dotyczyło to koloru ciała, czy tez koloru owłosienia. Garbił się, miał długie ręce i szedł za arbą zawsze na dwóch nogach. Nigdy nie stawał na czworakach. Daru mowy nie posiadał. Piszczał tylko i wydawał miauczące dźwięki. Według miejscowej ludności istoty te na wolności karmią się rybą. Rybałko kazał zawieźć dzikiego człowieka do Urumczi(według innej wersji do Ummesi), gdyż zamierzał go wysłać na zbadanie do Moskwy. Jeńca wieziono jeszcze przez 8 dni, ale dziki człowiek nie wytrzymał trudów podróży i zmarł koło miejscowości Kural.
To tylko wierzchołek góry lodowej, pewnie będę jeszcze przytaczać jakieś relacje. Jedno co mnie zaskakuje to ludzie i sytuacje. Czym innym są żartownisie przebierający się za wielką stopę a czym innym wojskowi i uczeni składający oficjalne raporty do poważnych instytucji. Nie wiem czy biolog mógłby pomylić wielką "małpę" z niedźwiedziem i czy generał miałby odwagę pisać przełożonym bajki, ale wszystkie te opisy łudząco przypominają relacje ze spotkań z osławionym Yeti. W różnych rejonach różnie jest nazywany(jedna z książek która się posługiwałem ma prowokacyjny tytuł "Trzydzieści dziewięć nazw nieistniejącej istoty) ale co do opisu są prawie takie same. Tym bardziej zaskakuje podobieństwo opisu do Sasquatcha(wielkiej stopy) widzianego(po dziś dzień) prze rdzennych Amerykanów na terenie dzisiejszego USA i Kanady. Jak wiadomo zwierzęta z Azji i Europy przechodziły po berindze(pas lądu łączący dwa kontynenty w okresie zlodowaceń)więc migrować potencjalnie mógł również domniemany małpolud, a pomimo odległości i niemożności kontaktu opisy również są bardzo zbliżone.
Źródła:
Międzi Małpą a Cybrogiem- Lucjan Znicz
Między człowiekeim a zwierzęciem- Walenty Sapunow
Wikipedia(szczegóły odnośnie Przewalskiego i Beringi)
#kryptozoologia #gabinetosobliwosci #zjawiskaparanormalne #ciekawostki #rosja #kazachstan #paranormalne #yeti #niewyjasnione
Nessiteras_rhombopteryx - Nikołaj M. Przewalski- Rosyjski podróżnik, geograf i genera...

źródło: comment_1660497756CP6UxLtJfu6tiPPrgpBMlp.jpg

Pobierz
  • 2