[Fosfofruktokinaza]

Spodobało mi się śląskie słowo „beztydzień”, czyli w ciągu tygodnia <3

Przy okazji dowiedziałam się że nudelkula to wałek do ciasta.

#slaskagodka #slask #gwara

[Soothsayer]

@Fosfofruktokinaza: beztydzień, dwudzionek, podoba się dla mnie( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Vegasik69]

@Fosfofruktokinaza: Raczej bez tydzień czyli przez tydzień.Tak to powinno być.

[KondProsty]

Nudelkula brzmi gorzej niż zwis męski

[Fosfofruktokinaza]

@Fosfofruktokinaza: Raczej bez tydzień czyli przez tydzień.Tak to powinno być.

@Vegasik69: To było zastosowane w kontekście „Dania na beztydzień” (śląska knajpa)

[Vegasik69]

@Fosfofruktokinaza: Nie słyszałem nigdy tego.Może i racja? To będę wiedział na przyszłość └[⚆ᴥ⚆]┘

[NothinButMammal]

@Fosfofruktokinaza: a u mnie w rodzinie używa się tego w kontekście "w dni powszednie" ;)

[Blaskun]

@Fosfofruktokinaza: a podoba ci się nylonbajtel?

[k.....u]

@Fosfofruktokinaza: @Vegasik69: beztydzien oznacza "przez cały tydzień" więc nazwę tej knajpy powinno się tłumaczyć "Dania na cały tydzień"

[RRybak]

@Blaskun: nylonbojtel jak już

[Blaskun]

@RRybak: nylonbajtel

[paczelok]

@Fosfofruktokinaza: oni tam jedzą węgiel na obiad

[Vegasik69]

@krol_bolu: Spoko ale bez oznacza też"przez" czyli na przykład bez coły dzień.

[k.....u]

@Vegasik69: jasne zgadzam się ale często spotkasz odpowiedź na pytanie u przykładowo mechanika "ile potrwa naprawa? Beztydzien". Jedna i druga forma jest używana w zależności od miejsca na Śląsku. Jedno jest pewne nie używa się go jak stwierdzenia " w ciągu tygodnia". Tutaj najczęściej spotkasz się z "na tydniu".

[choochoomotherfucker]

„Dania na beztydzień”

@Fosfofruktokinaza: Czyli dania na dni powszednie, bo w niedzielę wiadomo, kluski, rolada i modro kapusta albo inny, lepszy łobiod. Pierwszy raz słyszę, żeby to oznaczało "przez tydzień".

[silesianist]

@paczelok

@Fosfofruktokinaza: oni tam jedzą węgiel na obiad

Stać nas!

[silesianist]

@choochoomotherfucker

„Dania na beztydzień”

@Fosfofruktokinaza: Czyli dania na dni powszednie, bo w niedzielę wiadomo, kluski, rolada i modro kapusta albo inny, lepszy łobiod.

Jak lepszy? Znaczy się rolada z płatkami złota? Kapusta ze zbocza smoczej góry zbierana przez niewidomych mnichów? Gumiklejzy z dodatkiem łez śniła? Rolada to najlepszy obiad KROPKA

[choochoomotherfucker]

@silesianist: xD Lepszy niż beztydzień, o to mi chodziło.

[Mirkosoft]

@Fosfofruktokinaza: Jedna z moich babć pochodzi z Podlasia i mówi „bez” zamiast „przez”, w różnych kontekstach.

[ranunculus]

@Mirkosoft: na Podlasiu wśród starszych osób to raczej popularne, zresztą w moich stronach to i wśród młodszych osób też tak mówiono