Aktywne Wpisy
rozdartapyta +8
Ciekawi mnie co ostatecznie przesądza o udanej próbie s. Faktyczna depresja, która może powodować że przecież nie potrafisz niemal wyjść z łóżka i każda czynność cię przerasta. Czy może jakiś impuls jednak niezwiązany z tą chorobą, bo jednak biorąc pod uwagę dostępne opcje faktycznie trzeba tego impulsu i podjęcia działań - co więcej wbrew instynktom i logice człowieka? Może geny? Albo chłodna kalkulacja, że tu i teraz? Tak sobie myślę o tych
njdnsjdnjs +67
a tak wgl to powiedziałam dziś komplement randomowemu chłopowi w pracy i widać było jak mu się miło zrobiło
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
Podczas gdy jeżeli to jest faktycznie rtęć w takich stężeniach to mówimy o MINIMUM 10 lat:
- problemach zdrowotnych ludzi którzy zbierają te ryby,
- zniszczenie rolnictwa wokół Odry (nawadnianie),
- problemy części zakładów przemysłowych (typu ArcelorMittal Eisenhüttenstadt),
- zniszczeniu parków narodowych i w ogóle przyrody po stronie polskiej i niemieckiej,
- zniszczenie turystyki przy Odrze ale także przy Bałtyku (w tym potencjalnie luxusowych niemieckich hoteli przy Bałtyku),
- wyłączenie niektórych ujść wody (tutaj szczęśliwie są głębinowe),
- toksycznymi deszczami – same opary rtęci sa wyjątkowo toksyczne,
- roznoszeniem trucizny przez drapieżniki,
- zmiana charakteru miast, bo teraz "życie się toczy wokół rzek" (luxusowe nieruchomości, Wyspa Słodowa),
- problem z kanałem Odra-Szprewa.
Turów to był bardzo mały obszar...
To są straty (i roszczenia tysięcy polskich i niemieckich podmiotów) idące w dziesiątki miliardów euro
Myślę że w #szczecin czy #wroclaw zaraz zacznie się wykupowanie wody z Żabek
#odra
Chyba was pogięło, że w przypadku każdej jakiejkolwiek klęski żywiołowej by się miała jakakolwiek partia podawać do dymisji xD
Jakich?
@nie_mam_slow: Łowili je od lat i nie mieli o niczym pojęcia, bo nikt ich nie poinformował o skażeniu wody. Mogło być tak, że stężenia substancji toksycznych na wysokości granicy z Niemcami (o ile Niemcy badali jakość wody w Odrze) mieścił się już w normie, ale bliżej zakładu zrzucającego ścieki do rzeki normy mogły być przekroczone wielokrotnie i ten stan mógł się utrzymywać nawet
@nie_mam_slow: To są organiczne związki rtęci, które zostały wprowadzone do łańcucha pokarmowego. Niektóre źródła podają, że wcale nie ma tam aż tak dużo rtęci, są za to dioksyny.
Normalnie jak ZSRR z Czarnobylem.
@nie_mam_slow: ja mam właśnie nadzieje że nie zniknie
@szynszyla2018: jak? Pytam powaznie, bo z tego co probuje sie zorientowac realnie sytuacja nie do uratowania
Pieprzona biurokracja.
Uroki UE.
Tego nie zmieni nawet bomba wodorowa( ͡° ͜ʖ ͡°)