Wpis z mikrobloga

[1/14] Przygoda z kompasem i mapą, którą wylosowałem w ramach #mirkowyzwanie zawiodła mnie w samotną wędrówkę po jednym z najbardziej tajemniczych miejsc Polski. Postanowiłem odwiedzić odludne Góry Bystrzyckie i stanąć oko w oko ze Strażnikiem Wieczności.

W sercu tychże gór, pośród lasów, leży maleńka osada złożona z kilku nędznych domków, dziś zwana Hutą. Nazwanie miejscowości w języku niemieckim Hüttengut (dobre chaty) było szyderczym wyśmianiem ubóstwa wiecznie towarzyszącego jej mieszkańcom. Do Huty prowadzi przez las jedna, szczególna ścieżka - można nią iść i iść, długo i długo, i cały czas prosto, a kto podejmie tę samotną wędrówkę, tego wkrótce ogarnie strach. Droga jest bowiem dostojna, a jednocześnie przygnębiająca, tajemnicza, budząca grozę, a zarazem pociągająca. Droga, którą lud nazwał "Wieczność". Ten sam lud, który tak doskonale odczuł wyjątkowość owej drogi i tak trafnie nazwał ją, jest przekonany, że cała magia tej osobliwej leśnej ścieżki pochodzi od zagadkowego tworu, który stoi ukryty w zaroślach po prawej stronie "Wieczności". Jest to Grauer Mann - Szary Człowiek. Nieforemna figura nadnaturalnej wielkości, bardziej podobna do bożka, który z własnej woli nagle wyrósł z ziemi. Ciekawe, że nie można wskazać, od kiedy Kamienny Człowiek stoi tam wśród drzew. Może, skoro stoi na "Wieczności", tak jak i ona nie ma początku.

W tekście wykorzystuję fragmenty opracowań:
Strażnik Wieczności w Górach Bystrzyckich
Strażnik Wieczności – kto nie przestraszy się Drogi Wieczność i Drogi Wielkiego Strachu?
TavarishPiesov - [1/14] Przygoda z kompasem i mapą, którą wylosowałem w ramach #mirko...

źródło: comment_1660242046711OoSy5LuOM44jo2JTdSM.jpg

Pobierz
  • 15
[2/14] Przygodę zaczynam we wsi Wójtowice, w których z trudem wspinam się samochodem po zdezelowanej, wąskiej na 2 metry drodze, która ma więcej dziur niż asfaltu. Gdy dojeżdżam pod las, wentylator chłodnicy chodzi na pełnych obrotach. Droga przechodzi w leśną, grząską ścieżkę, więc parkuję na malutkiej polance i biorę mandżur. Wchodzę w las, który jest niezwykle cichy. Po chwili dopiero zaczynam słyszeć skrzypiące świerki, które poruszył wiatr. Zaczyna padać. Schodzę kilkadziesiąt metrów
TavarishPiesov - [2/14] Przygodę zaczynam we wsi Wójtowice, w których z trudem wspina...

źródło: comment_1660242089mDLV8AOkxV7WKpHDIGVliC.jpg

Pobierz
[7/14] Przemierzam kolejne kilometry, mijając w całej dotychczasowej wędrówce tylko jednego rowerzystę. W końcu docieram do niego. Stoi nieruchomo, jakby zadumany, spoglądając na ścieżkę. Nie ma zupełnej pewności, dlaczego postawiono tę niezwykłą figurę. Najpowszechniejsza wersja mówi, że Strażnik Wieczności stoi w miejscu, w którym w 1872 r. zamarzł miejscowy chłop. Odnaleziono go w nienaturalnej pozycji, przymarzniętego do drzewa. Inna wersja mówi, że Strażnik miał pełnić funkcję drogowskazu do Pokrzywna – na mufce
TavarishPiesov - [7/14] Przemierzam kolejne kilometry, mijając w całej dotychczasowej...

źródło: comment_16602422758HFePP3FT1o5ZvvHIbbF9j.jpg

Pobierz
[8/14] Nogi Kamiennego Człowieka - sztywne i bez przegubów wyrastają jakby spod ziemi. Dwa ramiona jak kołki o zaledwie zarysowanych dłoniach przytwierdzone są do nieruchomego tułowia. Na szerokich barkach siedzi sztywno osadzona, bez szyi, niepospolicie wielka głowa. Usta są zaledwie głębszą rysą. Nos mały, z okrągłym garbem. Ale z oczu Kamiennego, które są przecież tylko czarnymi wgłębieniami, przeziera coś niesamowitego. Odwieczna tajemnica?! Prastara mądrość?! Odpowiedź na zagadkę istnienia?!
TavarishPiesov - [8/14] Nogi Kamiennego Człowieka - sztywne i bez przegubów wyrastają...

źródło: comment_1660242304FCtah2eZ9P64FFdr1ioVzU.jpg

Pobierz
[11/14] Nieopodal strażnika zaczyna się ścieżka która była świadkiem niezwykłych wydarzeń. Działo się to w czasie, kiedy Fryderyk Wielki prowadził z Austriakami długą i wyczerpującą wojnę o posiadanie Śląska. Wielu szlachciców tego kraju było wtedy jeszcze sprzymierzonych z domem cesarskim w Wiedniu i potajemnie zachęcało ludzi do buntu przeciwko najeźdźcy. Najzagorzalszym z buntowników był graf Herberstein. Miał on swoją posiadłość - Gorzanów - nad Nysą, ale ród grafa oraz rodzinny majątek znajdowały
TavarishPiesov - [11/14] Nieopodal strażnika zaczyna się ścieżka która była świadkiem...

źródło: comment_1660242385TCTAe08rwx60rbBBiBjWGI.jpg

Pobierz
[14/14] Przygoda odbyta oczywiście z mapą i kompasem, a z racji tego, że żyjemy w epoce elektroniki to i narzędzia elektroniczne. Polecam: mapa-turystyczna.pl

Dziękuję za uwagę kto dotrwał do końca. Niestety nie pomyślałem w ogóle żeby zrobić jakąś karteczkę z nickiem, a nie będę przecież tam wracał bo to 250km ode mnie.

Wszystkie zdjęcia mojego autorstwa
TavarishPiesov - [14/14] Przygoda odbyta oczywiście z mapą i kompasem, a z racji tego...

źródło: comment_16602425111773iHII9MxMwGxiFDHyLM.jpg

Pobierz