Wpis z mikrobloga

Ehh dobra pójdę chyba na te magisterkę. Przebolałem, wymęczyłem ledwo jakoś 3 lata licencjatu(dzięki bogowie za zdalne 1,5 roku bo tak to bym nie zdał) to te 2 jeszcze chyba też dam radę. I tak nie mam żadnych pomysłów na siebie i życie. Patrzac na oferty na pracuj.pl to tylko za głowę się złapałem. Jakieś stanowiska dziwne, których nazw nie rozumiem. Nawet nie wiem czy to korpo czy nie. Na doktorat nie idę więc można już olać i na dostateczny sie obronić. Przynajmniej rodzina da mi spokój. Magisterka jest chyba trudniejsza do napisania niż licencjat, ale trudno najwyzej przejdę załamanie nerwowe, moje zdrowie psychiczne i tak juz kwiczy i dogorywa. Dziewczyny nie mam, bachora też nie, nie mam nikogo na utrzymaniu oprócz pluszaka to nie muszę ogarniać życia i spinać tyłka do dorosłości. Sam chłop żyje chociaż nie wie po co. Z resztą i tak przeczuwam, że ze mnie i tak już nic nie będzie i jedynie ból istnienia będzie ciągle obok. O anhedonii nie wspomnę. Najchętniej to już bym się położył i tylko czekał na Kostuchę.

#studbaza #pracbaza #rozowepaski #przemyslenia #korposwiat ##!$%@?
  • 2