Wpis z mikrobloga

Dzisiaj stojąc w sklepie z pieczywem usłyszałem, jak emerytka wybierała rodzaj chleba domagając się jego pokazania przed zakupem i kierując do sprzedawczyni pytanie-pretensję dlaczego jest on taki popękany, czyżby pracownicy się pozmieniali.

Sprzedawczyni około 50 yo odpowiada, że nie ma już do nich siły dzowni i dzwoni do nich i żadnych efektów.

Emerytka na to, że za krótko sprzedaje w tym sklepie żeby nie mieć do nich siły dzwonić.

Wcześniej, jak pamiętam sprzedawały tam emerytki, a sprzedającąca dodała, że poprzedniego dnia tej samej kupującej nie pasowało, że pieczywo jest inaczej ułożone na półkach.

Starośc jest przerąbana.

#przemyslenia #takasytuacja #takaprawda

P.S. Pointa; Jak wybrzydzasz kupując pieczywo, to znaczy, że już czas dzownić po śmieciarkę.
  • 2