Wpis z mikrobloga

Jeszcze jedno podejście do carbonary. Tym razem sos nie wygląda jak „rzygowiny kota”.

1. pecorino zamiast parmezanu - moje polackie podniebienie woli jednak parmezan, ale ja ogólnie nie jestem fanem serów
2. ugotowałem za dużo makaronu, bo mi się nie chciało wyciągać wagi, przez co zrobiło się za mało boczku i sosu
3. boczek pokrojony w nowoczesne słupki, zamiast retro kostki
4. boczek z lidla jest za chudy - wytapia się mało tłuszczu
5. kupić pieprz do młynka

#gotujzwykopem
Pobierz NicNieRobie - Jeszcze jedno podejście do carbonary. Tym razem sos nie wygląda jak „rz...
źródło: comment_1660073639Xk3DO5piA7pMJBeCsEHN2X.jpg
  • 12
@NicNieRobie: boczek psuje smak carbonary, już lepiej chyba z jakąś szynką wędzona zrobić, jak się nie ma dostępu do "oryginału". Też powoli się uczę włoskich makaronów. Polskie wersje to najczęściej profanacja, nie zrażaj się, też mi wychodzą buble :)
@NicNieRobie 1. Tylko pecorino więc +
2. Spaghetti sie nie waży tylko odmierza w ręce/ w butelce/w dziurce od łyżki do makaronu.
3. Boczek nie nadaje sie do carbonary, tylko guanciale, od biedy pancetta.
4. Jak wyżej.
5. Nie trzeba młynka, możesz kupić pieprz ziarnisty i go rozbić tłuczkiem pod papierem/zgnieść w moździerzu.