Wpis z mikrobloga

Największą tragedią młodych jest to, że ktoś im wmówił że pensja w pierwszych latach pracy powinna im zapewnić stawkę pozwalającą na samodzielny wynajem mieszkania w dużym mieście (najlepiej warszawie ofc), stołowanie się w restauracji 5 razy w tygodniu, posiadanie samochodu i oczywiście 2 razy w roku wakacje na Malediwach. Pokolenie instagrama i tiktoka ma sprane mózgi - wydaje im się że każdy żyje w luksusach bo algorytmy tych platform promują luksusowe życie a oni biorą to za rzeczywistość.

Do pozycji zawodowej i dobrej pensji dochodzi się latami, ciężką pracą i proaktywną postawą wobec pracodawcy oraz klientów. A tu przychodzi taki zoomer do pierwszej pracy, uważa że ma gówniane pieniądze i dlatego się #!$%@?, nic mu się nie chce a od 15 już myśli jak by się tutaj wcześniej urwać z roboty. Taką postawą blokuje sobie jakikolwiek rozwój.

Gdyby w każdej pracy na start płacili 7k to w takim Krakowie albo Warszawie wynajem kawalerki kosztowałby 6k a posiłek w knajpie 400zł i znowu bylibyśmy w punkcie wyjścia.

#pracbaza #korposwiat #tiktok #instagram #zarobki #inflacja
  • 179
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Viado:
Nie wiem, czy jeszcze zaliczam się do tych "roszczeniowych" młodych, o których piszesz (mam 27 lat, więc to już zdecydowanie nie jest wiek, w którym idzie się do pierwszej pracy), ale powiem tak - bardzo dobrze, że moi rówieśnicy oraz młodsi szanują się i nie dają się robić na szaro. Jestem teraz w trakcie zmiany pracy i zauważyłem, że przy moich kwalifikacjach, podczas rekrutacji na zupełnie porównywalne stanowiska, z
  • Odpowiedz
Skad wy bierzecie pieniadze na to wszystko?


@sh2dov: Z tego co mówi OP, mieszkania po 10 osób w kawalerkach bo się w dupie ludziom poprzewracało że chcą jakieś całe mieszkania 20m wynajmować zamiast #!$%@?ć ciężko do 30 xD
  • Odpowiedz
@Viado: po prostu Polska jest dalej biedniejsza od Zachodu (no shit sherlock) tylko np. boomerzy oglądali sobie gliniarza z Baverly Hills i rozumieli, że na odbiór malucha mają termin za 9 lat a czekają już 5, a takich samochodów to jak w USA to nie ma szans, ba - dostać dżinsy Wranglera to kilka pensji robotnika. A zoomerzy co dorastali w świecie gdzie Internet 'zawsze był' a Polska z roku na rok była coraz bogatsza nie tyle przyzwyczaili się co mają wyobrażenie, że w Polsce powinno się żyć tak jak np. w Niemczech.

I o ile ja też bym chciał by Polska była bogata a taki pokoleniowy #!$%@? na otaczający syf może być początkiem zmian na lepsze to zoomer w Polsce jak pójdzie do pierwszej pracy, do januszexu to dostanie obuchem przez łeb.

To jest tak, że np. ja mam już trochę lat więc dla mojego pokolenia jak ktoś kupił 20 letniego gruza z Niemiec na swój pierwszy samochód to było 'wow'. Obrotny chłopak, zbierał szparagi przez wakacje po maturze i teraz ma własny samochód. I to cieszyło, a nawet było powodem do dumy bo to była Polska 2008 i takie były realia i nikt nie myślał, że mając 22 lata dorobi się samochodu z salonu. Bo jego rodzice też dopiero co się przesiadli z poloneza na passata w kombi. A komputer był w domu od mniej niż 10 lat. Stałe łącze to było coś, a kolega z nagrywarką CD to miał dzianych
  • Odpowiedz
@Olbor: może masz na myśli jakieś luksuskowe restauracje, gdzie zaprasza się prezesów klubów piłkarskich grających w europejskich pucharach żeby dogadać transfer zawodnika albo sponsorowanie klubu?
  • Odpowiedz
Nie chce mi się szukać ale jako przykład mozna znaleźć zależność w czasie między siłą roboczą a wynagrodzeniami i od kilku dekad wzrasta jedynie wydajność pracy a nie zarobki.

Temat rzeka ale fakt jest taki że kiedyś łatwiej i taniej było kupić działkę i wybudować dom niż dzisiaj.


@Eremites: Czy ty jesteś pewien, że mówisz o Polsce? xD W latach 90-tych zarabiało się tak jak dzisiaj? Dom było zbudować łatwiej?
  • Odpowiedz
@Viado zgadzam się z tobą. Trochę na wyrost te wymagania młodzieży bo samochód czy Malediwy to jednak topka największych oderwańców, ale faktycznie jest problem w tym, że ludziom się wmówiło, że po studiach się zarabia godnie i jest się wartościowszym niż kopacz rowów, wśród moich znajomych jest mnóstwo magistrów, którzy po zakończeniu nauki są w dupie z doświadczeniem i w wieku 24+ lat stawiają pierwsze kroku w pierwszej poważnej pracy za
  • Odpowiedz
@Viado: Mam 26 lat i luksusów nie oczekuję ale wynajem mieszkania nie powinien kosztować więcej niż 30-40% zarobków a prawda jest taka że czy w PL czy UK jedna pensja idzie na mieszkanie a druga na życie i jak ktoś żyje w pojedynkę to ma #!$%@?.
  • Odpowiedz
@GienekZFabrykiOkienek: W latach 90 ziemia była tania jak barszcz to ludzie jakoś ciułali na te domy z #!$%@? z roboty materiałów tanim kosztem wykańczając je przez kolejne 20, dzisiaj sam koszt ziemi przerasta możliwości przeciętnej rodziny a co dopiero mówić o jakiejkolwiek budowie i wykańczaniu w nowoczesnym stylu stosując się do norm budowlanych.
  • Odpowiedz
@ananasowy: mówię o restauracjach xd w Polsce faktycznie te hamburgery i frytki są drogie. Ale dla mnie to nie restauracja. Dla mnie restauracja to miejsce gdzie mam zupy przystawki dania desery itd i jak byłem kilka razy w Belgii to tego typu rzeczy są drogie.
  • Odpowiedz
@DROPTABLEusers: co jest takiego tańszego niż w Polsce? Samochody używane tak - ale ubezpieczenie i naprawy koszty utrzymania są zdecydowanie wyższe. Tak naprawdę to przychodzi mi do głowy tylko śmieciowe gotowe żarcie i słodycze i czasami elektronika i ubrania ale to zależy (jest większy wybór to inna sprawa. Więcej mi do głowy nie przychodzi
  • Odpowiedz
@Olbor: musiałeś mieć wyjątkowego pecha albo trafiłeś do centrum jakiegoś miejsca turystycznego. Są pizzerie gdzie zjesz pizzę, ciasta, alkohole, kawy, herbaty i pewnie jakiś krem z pomidorów się znajdzie i w takich lokalach jest pizza po 5 euro do 14 zależnie od składników. Nie każda restauracja ze "street foodem" czy "fast foodem" przestaje być restauracją, mówię o restauracji włoskiej z salą, stołami i ogródkiem na zewnątrz. Nie jest to miejsce
  • Odpowiedz