Wpis z mikrobloga

W imię twoje dzieci w szkole
musiały stać w żałobnym kole.
W imię twoje murzynek bambo
nie założył na swojego rambo
gumki i wybiło szambo.
W imię twoje do kościoła
zaganiali mnie aby chochoła
wielbić, a ja jak nie! - mówili -
to z piłką koniec - zagrozili.
W imię twoje dzieci szlochały
gdy kapłańskie dłonie dotykały
i te dłonie to nie był koniec.
W imię twoje wielki wiec
polityk mówi - precz do więzienia
tego co twą twarz zmienia!
W imię twoje nowy pomnik!
imieniem twoim nowy chodnik,
ulica, skwer i szkoła nazywane.
Wszędzie twoją mordą #!$%@?!
Czy nastanie kiedyś tego kres?
Pewnie nie...

#2137