Wpis z mikrobloga

@DeLorean: Jedzie sobie facet drogą, patrzy a na łące taka ogromna dziura!
Wysiadł z samochodu, podszedł popatrzył z bliska - ale wielka!
Znalazł jakiegoś kamienia i wrzucił do środka żeby sprawdzic czy głęboko.Cisza.

Poszukał, znalazł większy głaz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@DeLorean: Idzie sobie facet. W pewnym momencie doszedł do zajebistej dziury. Zaglada. No nie widac dna. Znalazl kamyk. Wrzucil. Slucha. Nic. Odszedl dalej. Znalazl kamien. Rzuca. No nic nie slychac. Odszedl dalej. Znalazl taki zajebisty kawal szyny. Ledwo doniosl. Rzuca... Nic. Patrzy. Koza biegnie prosto w kierunku dziury. Odsunal sie. Koza wpadla i tez nic. Po chwili podbiega zdenerwowany facet i pyta
- Widzial pan moze moja koze?
- Yyyyy.
  • Odpowiedz