Wpis z mikrobloga

@JuneJohn: zdecydowanie najczęściej GT, Aviation też bardzo lubię, ale nie zawsze są składniki po za tym French75 i Negroni. Rzadziej Martini. Ostatnio też piłem ogórkowego fizza i był zajebisty, będę musiał powtórzyć.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Mirkosoft: Ja też! Przede wszystkim w formie Bees Knees i jego usprawnieniu - Oldest Living Confederate Widow. Ostatnio piłem dwa sztosy - gin jagodowy, sake choya, likier choya, lemoniada, sok z limonki oraz drugi gin, triple sec, creme de violette, syrop lawendowy, limonka, do tego w wersji sour.

Kiedyś nie lubiłem, ale teraz to IMO trzeci najlepszy, po torfowanym single malcie i rumie. Aviation nie piłem jeszcze, z tańszych Beefeater jest
@dizzydom: cheers :)

gdzie lubuski XD


@yoyebie: w kiblu :)

właśnie w tym rzecz, GT jest cudowny bo obydwa składniki mogą leżeć w lodówce tygodniami i czekać na okazję ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@JuneJohn: Nie tylko dlatego, kupujesz sobie jakiegoś fajnego nowego small batcha to nie chcesz go zabić kilogramem pomarańczy w negroni np. tylko jednak nacieszyć niuansami. Zwłaszcza po ginowej rewolucji, kiedy się narobiło
@wardek: chciałem zasmakować luksusu xD nie jestem aż takim koneserem i nie widzę różnicy, no może bardziej bogaty bukiet zapachu i smaku

Niedługo kupie jakiś gin i spróbuję zrobić lekki test i znowu tobie napisze, bo póki co został mi tylko befeater i te małpy