Wpis z mikrobloga

Jadę dzisiaj do Krakowa. Ulewa, ale nie jakaś mocna. Mijam w okolicach Brzeska jakies BMW, chyba e46 z obniżonym zawieszeniem na poboczu z awaryjnymi. Później na autostradzie korek, jeszcze jedno BMW, możliwe, że też e46 z jakimś fioletowym malowaniem maski, które też wypadło z drogi i się obróciło. Pewnie przyczyną nie było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze tylko ta nieszczęsna akwaplanacja.

Wjeżdżam do Krakowa i widzę na przejściu dla pieszych jakiś grat wjechał w dupę innego grata.

Hat trick.

Największym rakiem polskich dróg są kierowcy. Prove me wrong. Lekka ulewa i jazda na zderzak albo stare oponki dają takie efekty.
#bmw #krakow #polskiedrogi #wypadek #a4
  • 6
@manjan: Wielokrotnie doświadczyłem tego na zakopioance, gdzie wypadek w jedną stronę powoduje korek w obu kierunkach. Oczywiście mówię o odcinkach które są odzielone pasem zieleni, więc nie ma mowy że ktoś zwalniał w celu zapewnienia bezpieczeństwa ewentualnym służbom pracującym na miejscu.