Wpis z mikrobloga

Miłośnicy #horror w #ksiazki - jakie jest wasze jedno ulubione, najstraszniejsze opowiadanie (!) dowolnego autora?
Dla mnie w ścisłej czołówce stoi "Zez" Stefana Grabińskiego
Do przeczytania tu https://wolnelektury.pl/media/book/pdf/grabinski-na-wzgorzu-roz-zez.pdf
A do posłuchania tu: https://www.youtube.com/watch?v=w_88RcokRx4

Było jeszcze jedno opowiadanie Lovecrafta ale za cholerę nie mogę znaleźć
Puentą było otwarcie trumny i odkrycie

  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Sandrinia: dawno temu w telewizji leciała seria krótkich filmów grozy na podstawie właśnie opowiadań tego autora. Najbardziej pamiętam studnia i wahadło
  • Odpowiedz
@mitchumi: o, nie załapałam się na takie w tv. Z jego opowiadań pamiętam, że jeszcze podobała mi się "Berenice". Ogólnie lubię jego opowiadania, z tym, że nie każdy tytuł pamiętam xd z klasyki jego twórczości bardzo lubię oczywiście "the Raven", również w pięknym wykonaniu zespołu Omnia.
Natomiast Grabińskiego poznałam to, co Ty wrzuciłeś we wpisie, oraz jakieś bodajże z pociągiem...(?)
  • Odpowiedz
@mitchumi: U mnie zdecydowanie wygrywa "Szepczący w ciemności" Lovecrafta.

Tak szczerze średnio już pamiętam dokładnie fabułę, ale za to bardzo dobrze pamiętam niepokój, które te opowiadanie u mnie wywołało :)

No i muszę też wspomnieć o moim najstraszniejszym momencie w książkach, czyli "Smętarz dla zwierzaków",
  • Odpowiedz
@mitchumi: Jak ogólnie nie jestem fanem opowiadań, bo lubię dłuższe zawiązanie fabuły, to akurat Lovecraftowskie robiły robotę w moim przypadku, szczególnie pod względem czytelniczego budowania niepokoju czy straszenia.

Trochę horrorów przeczytałem, pewnie jeszcze więcej ominąłem, ale póki co jeśli chodzi o standardowy strach to Lovecraft u mnie dalej na prowadzeniu :)
  • Odpowiedz
@John_Doenut: zgadzam się całkowicie. Lovecraft (no i duża rola tłumacza) powoduje, że serio czuć tą grozę i obłęd. Dużo trzeba sobie samemu wyobrazić. Jak np. w tym opowiadaniu co w piwnicy była jakaś wystawa figur okropnych stworów :) nie pamiętam tytułu ale miałem włosy zjeżone jak to czytałem na maksa
Grabiński wprowadza bardzo podobny nastrój - pisze przy tym bardzo kwieciście i czuć polską nutę w tym wszystkim.
  • Odpowiedz
@mitchumi: Znowu mam chęć na powrót do Lovecrafta, żeby sobie poodświeżać to wszystko, bo fabularnie prawie nic nie pamiętam :) Aczkolwiek poszukam chyba audiobooków.

Dzięki za wątek, wchodzenie na wypok jeszcze nigdy nie było tak przydatne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mitchumi:

Było jeszcze jedno opowiadanie Lovecrafta ale za cholerę nie mogę znaleźć


"W grobowcu" (z tomu: "Bestia w jaskini i inne opowiadania)

Z opowiadań, które wywołały u mnie największy niepokój to się waham pomiędzy "Beczka Amontillado" E. A. Poe, a "Szczury w murach" Lovecrafta. "Szczurom.." chyba bliżej do horroru, ale "Beczka..." mi bardziej zapadła w pamięć.
  • Odpowiedz