Wpis z mikrobloga

W sumie to co się stało z karami przesunięcia miejsc na starcie w następnym wyścigu za wybryki na torze?
Kiedyś tak karano zawodników z tego co pamiętam, a teraz tego nie ma. Może to by lepiej działo, bo te 5 czy 10 sekundowe kary to najczęściej jakiś joke. Najlepszy przykład Ham w GB czy Russell w Austrii lub Ocon w ostatnim wyścigu.
#f1
  • 2
  • Odpowiedz
@OverLie: ale zeby kogos przesunac w nastepnym wyscigu to ten ktos musi odpasc po incydencie. Jak np Bottas rok temu na węgrzech i nie mogli dac mu kary w wyscigu gdzie nabroil . Hamilton za Zamach na mlMaxa dostal kare w wyscigu
  • Odpowiedz