Wpis z mikrobloga

#psychologia #zaburzeniaosobowosci Też tak macie, że ciągle wam za mało? Pamiętam, że przez całe życie ciągle mi czegoś brakuje. I nie dało się tego zaspokoić większą ilością pieniędzy. Co prawda milionerem nigdy nie byłem to jak na przykład miałem pracę za 3-7 średnich krajowych(prowizyjna praca, dlatego rozstrzał) to niezależnie ile bym nie zarobił to i tak miesiąc kończyłem z zerem na koncie. Były lepsze panie, bary, restauracje, lepsze dragi, wakacje no wszystko, ale czy to zmieniało coś? No ni #!$%@?, ciągle było niewystarczająco, niezależnie od wszystkiego nie poczułem przez całe życie, że jest dobrze, ciągle był niedosyt.
  • 13
@huginn9: nom, to oczywiste, ale jak mam to niby w sobie zmienić xD mam sobie wmówić, że oglądanie latających ptaków mnie cieszy i satysfakcjonuje? Mimo, że wiem, że to kłamstwo? Bo tyle mi może zaoferować jakiś śmieszny terapeuta.
@kochamajfony: oho, czyli ty z tych anty-terapeutycznych? ;) Nie no lepiej siedzieć na wykopie i nakręcać się z innymi.
Świadomość tego to jest tylko pierwszy krok. Mi mijają 2-3 lata po terapii i teraz widzę jak dużo się zmieniło w moim życiu na lepsze. Pewne rzeczy zaskoczyły, inne pewnie jeszcze zaskoczą za jakiś czas.
Jak całe życie robisz coś w pewien sposób (i tylko taki znasz) to nie oczekuj, że
@huginn9: czy ja znowu jestem jakiś anty terapeutyczny? Gdyby terapia działała to fajnie, ale jak obskoczylem parę osób i cała terapia idzie się #!$%@?ć w momencie kiedy zadaje logiczne pytania na które żaden z tych bałwanów/idiotek nie potrafi nawet rozsądnie odpowiedzieć to jak ma to niby na mnie działać xD
cała terapia idzie się #!$%@?ć w momencie kiedy zadaje logiczne pytania na które żaden z tych bałwanów/idiotek nie potrafi nawet rozsądnie odpowiedzieć to jak ma to niby na mnie działać xD


@kochamajfony: to brzmi jak niska samoocena, narcyzm lub problem z autorytetem, albo wszystko naraz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie czuj się urażony, mówię po trochu z autopsji.
W sumie to jest twoja sprawa co robisz ze
@huginn9: czy ten wpis to wylewanie żali? Nie wydaje mi się, jest to luźna myśl z którą się podzieliłem, zawsze jest jakaś szansa, że ktoś napisze ci coś odkrywczego. Nie raz już tak miałem, że napisałem tu coś i ktoś nagle z dupy podrzucił mi świetny pomysł/rozwiązanie
@kochamajfony: Bo emocjonalnych deficytów nie da się tak łatwo zarzucić pieniędzmi, statusem, czy wystawnym życiem. Ta czarna dziura w sercu i tak się odezwie i zawoła "mało". Sam już do tego doszedłeś.

Jak na moje oko to robisz strategiczny błąd, bo szukasz nowych rzeczy które możesz wrzucić do tej dziury. Efekt będzie taki sam jak dotychczas, czas minie i okaże się że głód wróci i wciąż nie osiągniesz satysfakcji, nie poczujesz,