[SzubiDubiDu]

Jeżeli zdarza się, że inni kierowcy notorycznie cię wyprzedzają w bardzo agresywny sposób, w miejscach niedozwolonych, na pasach, nawet na osiedlowych uliczkach ale potem już nie pędzą i nie wyprzedzają innych.
.
.
.
Sprawdź na jakim paliwie jeździsz: Jeżeli diesel to znak, że #!$%@? za tobą tak, że nie da się oddychać

#lifehack #ciekawostki #motoryzacja #polskiedrogi #dziendobry

[AleDlaczegoTak]

@SzubiDubiDu no wyciety dpf to czuc od razu.

[bidzej]

no wyciety dpf to czuc od razu.

@AleDlaczegoTak: to, co śmierdzi w dizlu tak dusząco-słodko-kwaśno, to tlenki azotu, a z nimi DPF nie ma nic wspólnego. To raczej uwalone wtryskiwacze / rozregulowane pompy / cziptuningi itp.

[specjalista87]

@SzubiDubiDu: to ja jeszcze dorzucę, że niezależnie od paliwa, jeśli pali również olej silnikowy to smród też jest nie do zniesienia

[DubStep_Gun]

@goferek: jest jeszcze 3 opcja spowodowana ostatnimi zmianami dot. mandatów. Ludzie na krajówce gdzie jest 90 jeżdżą 60/70, na wiochach 40.

[MercedesBenizPolska]

@SzubiDubiDu: Jeśli ktoś naraża się na mandat, ryzykuje zdrowie, życie żeby tylko Cie wyprzedzić to trzeba się zastanowić jak tragicznie się jedździ skoro ktoś jest gotowy na takie poświęcenia

[swinkapl]

jest jeszcze druga, częstsza opcja: ruszasz jak #!$%@? z każdego skrzyżowania i mimo, ze nie potrzebują jechać szybciej, to wolą być z przodu żeby móc ruszać normalnym tempem

@goferek: a na nastepnych swiatlach i tak sie spotkacie wiec warto ruszac jak kubica na zielonym

[Palladyn400]

@SzubiDubiDu: to wtedy lewy pas i ogień... I zostaje w chmurze czarnego dymu za karę ;p

[goferek]

@swinkapl: jak ruszasz zbyt powoli to auto pali więcej, niż jak ruszysz normalnie. Pomijając to, że przez takich debili często na zielonym przejadą np. 3 auta zamiast 6. Tak powstają korki.

[Erus]

@swinkapl: jak ruszasz zbyt powoli to auto pali więcej, niż jak ruszysz normalnie.

@goferek: mam pan dowód? Śmiem wątpić że tak jest

[swinkapl]

@Erus: pewno liczyl na kalkulatorze spalanie w swoim aucie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[goferek]

@Erus: zresetuj średnie spalanie, przez jakiś czas ruszaj bardzo anemicznie jak niektórzy (że 200 metrów za skrzyżowaniem wciąż mają max 30 km/h), a później zresetuj i ruszaj wykorzystując optymalne obroty silnika. Zauważysz różnicę.

[Erus]

rzez jakiś czas ruszaj bardzo anemicznie jak niektórzy

@goferek: imho tu bardziej chodzi o płynność i ilość ruszeń, a nie jego szybkość. Jak ruszysz szybciej z pedałem w podzłodzę, to więcej energii w to władujesz.

Pewnie optymalnie jest gdzieś pomiędzy.

[goferek]

@Erus: ale o tym właśnie mówię. Nie o piłowaniu auta ze świateł, tylko normalnym, dynamicznym ruszaniu.

[Erus]

@goferek: tylko jest to też zależne od silnika w danym aucie

[goferek]

@Erus: tylko jaki silnik mógłby być najbardziej ekonomiczny przy permanentnym rozpędzaniu auta, zamiast osiągnięcia prędkości przelotowej i jedynie jej podtrzymywaniu?

[Erus]

@goferek: ale mi nie chodzi o permanentne przyśpieszanie, a o szybkość z jaką dochodzisz do prędkości przelotowej. W sensie, że w bieda aucie miejskim 0.9l optymalne przyśpieszenie do 60 będzie znacznie wolniejsze niż w 20-letniej klasie premium

[Stanley666]

@Erus: Dynamiczne przyspieszanie (tak na 3/4 mozliwosci ) to podstawa eko-jazdy - im wiecej jazdy ze stala predkoscia tym lepiej.

[goferek]

@Erus: ale zasadniczo każdym autem da się sprawnie rozpędzić do 50 km/h. I tym bardziej, że zazwyczaj takie anemiczne ruszanie wcale nie jest w wykonaniu kierowców tico w gazie, tylko znacznie mocniejszych aut.

[Marakuja]

@goferek: ooooo, to, to, to. Rozpedza sie 30sekund bo za 500m znowu światła.