Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Ostatnia akcja z przedostaniem się do magazynu zakończyła się sukcesem. Na szczęście nikt mnie nie zauważył. Mogłem spokojnie spać w namiocie na dachu budynku.

Na drugi dzień kierowałem się w stronę drugiego magazynu, stoi tuż obok. Po drodze zabiłem kilku sprinterów, ogólnie było spoko. W okolicy było więcej przeciwników, ale wolałem się po cichu zakraść. Drzwi na szczęście były otwarte, w środku pusto. No to wchodzę... i włączył się alarm! () już wiedziałem że to będzie mój koniec. Ale nie dałem za wygraną. Zamknąłem drzwi i biegłem do pierwszego magazynu, nawet nie oglądałem się za siebie. Wbiegłem do drzwi, potem na dach i zabarykadowałem się. Nie wiem jakim cudem nikt mnie nie widział. Teraz przy tym drugim magazynie stoi ze 100 przeciwników.

Wykorzystałem okazję i na drugi dzień poszedłem w przeciwnym kierunku. Dotarłem do jakiegoś budynku, który w jednym miejscu miał solidne drzwi, jak na posterunku policji (oczywiście zamknięte), a dalej były zwykłe drzwi i okna. Tam dalej była po prostu kuchnia i nic więcej nie znalazłem. Były za to kolejne solidne drzwi, więc liczyłem, że znajdę tam coś ciekawego. Rozwaliłem je młotkiem i przeszukałem wszystkie pomieszczenia. Znalazłem wszystko, co będzie mi potrzebne do życia nad jeziorkiem - m.in. wędki, wabiki, narzędzia, materiały na dodatkowy namiot i aż 3 agregaty prądotwórcze. W kolejnym pomieszczeniu znalazłem kilka karabinów i amunicję.

Jeśli wystarczy mi amunicji to będę mógł wystrzelać wszystkich zombiaków w okolicy magazynu i spokojnie sprawdzić pojazdy na parkingu i ten drugi magazyn. Potrzebuję jedzenia. Gorzej, jeśli tej amunicji nie wystarczy....

Wołam zainteresowanego: @lkasprzak

#projectzomboid
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zorak: miałem kiedyś kilka takich sytuacji - raz miałem strzelbę i chyba ze 100 naboi. Chciałem oczyścić motel, pobliską restaurację i okolice. Jak zacząłem strzelać to z lasu zaczęło wybiegać pełno zombiaków. I tak zostałem później bez amunicji xD z jednej strony pistolety są bardziej dyskretne, ale w walce ze sprinterami może być ciężko. W dodatku w pistolecie mam tylko 4 naboje.

Muszę dokładnie przemyśleć kolejne kroki zanim zacznę grać. Nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Inispirion: strzelba jest spoko do lvlowania. Idziesz na zadupie i tam strzelasz. Wtedy nawet jak ci sie zejdzie ich masa i braknie ammo to po prostu uciekasz a zombiaki ci niczego nie blokuja.

Pozniej to lubie .38 bo jest mega cicha jak na bron. Mozna spokojnie w miescie uzywac, celnosc spoko tylko zasieg maly