Wpis z mikrobloga

Pod tagiem #wakacje ktos pisze, ze gofry ze skladnikow za 2 złote sprzedaja za 20, na tagu #pizza oburzenie, ze 60zł za pizze ze skladnikow za 10zł. To ja wam opowiem jakie skrajne #!$%@? mnie ostatnio spotkalo:
Postanowilem odswiezyc mieszkanie, znalazlem goscia (i to z polecenia), niby sie dogadalismy na cene - 3 000zł. Wszystko pieknie, ale nadszedl dzien malowania a chlop przychodzi i nawet farby nie przyniosl. No nic, powstrzymalem sie od komentarza, pojechalem szybko i sam zaplacilem, ale tu juz sie zdziwiem, bo farby kosztowaly 1400zł - wiec sie nawet ucieszylem. No ale do sedna - gisc skonczyl malowanie i mowi, ze chce 3k, no to mu mowie, ze go chyba #!$%@?, bo przeciez ja ponioslem wszystkie koszty, wiec materialy go nic nie kosztowaly a on chce pieniadze - no #!$%@? za co niby? Nie wiem juz mirki co robic... Myslalem, ze tak jak tu wszyscy pisza: firmy biora pieniadze tylko za poniesione przez siebie koszty na materialy, a on mi tu cos zacza gadac, o placeniu za jego czas, prace, zusach i takich #!$%@?... nie wiem co robic.

#ekonomia #inflacja #oszukujo
  • 2