Wpis z mikrobloga

@msbhv: w sumie to nie wiem co gorsze, to że widać że podupadł na samopoczuciu, jego styl pisania, czy to że różowe paski w 99% procentach mają puste profile a zdjęcie robione przed lustrem z lampą błyskową.
  • Odpowiedz
@r5678: ładnie wyjasniony mechanizm kolego, dużo osób, a nawet głupich rozwojowych książek rzuca haslem, "musisz pokochać siebie, żeby wejść w związek", nikt dalej nie rozumie w czym problem bo od razu pojawia się pytanie, co to właściwie znaczy kochać siebie. Niestety problem nie jest tak prosty i nie sprowadza się do jednego przypadku jaki opisałeś, ale nadal gratki za bystre uchwycenie introspekcji.

Tak jak wiele osób już wspomniało, to dotyczy tylko facetów albo mało atrakcyjnych kobiet(konieczność nadrobienia sposobem bycia). Dobrym przykładem jest Mirko, nawet dyskredytująca siebie na każdym polu różowa znajdzie zainteresowanie.

A obu koleżankom, gwarantuje, że @msbhv: @hellyea: podjelyby zupełnie inną interakcje, gdyby razem z tym odpychającym opisem, zdjęcia osoby Patryka, pokryly się w wysokim procencie z ich profilem atrakcyjności(duże p-bienstwo zakochania).
Czyli screen nie trafiłby na Mirko, a pani @msbhv
  • Odpowiedz
@dejwis: no miłość do siebie to tak jak miłość do kogoś innego. Nie myślisz źle, nie oceniasz negatywnie, nie krytykujesz, zaczynasz lubić, wspierasz, otaczasz troska i opieka, poblazasz, współczujesz. To nie jest stan zakochania, to stan w którym jesteś swoim najlepszym przyjacielem i traktujesz samego siebie tak jakbyś traktował przyjaciela albo miłość swojego życia. I dlatego ludzie którzy siebie nie kochają mają problemy z kochaniem innych, bo nie wiedzą jak
  • Odpowiedz
@r5678: ładnie wyjasniony mechanizm kolego, dużo osób, a nawet głupich rozwojowych książek rzuca haslem, "musisz pokochać siebie, żeby wejść w związek", nikt dalej nie rozumie w czym problem bo od razu pojawia się pytanie, co to właściwie znaczy kochać siebie. Niestety problem nie jest tak prosty i nie sprowadza się do jednego przypadku jaki opisałeś, ale nadal gratki za bystre uchwycenie introspekcji.


Tak jak wiele osób już wspomniało, to dotyczy tylko facetów albo mało atrakcyjnych kobiet(konieczność nadrobienia sposobem bycia). Dobrym przykładem jest Mirko, nawet dyskredytująca siebie na każdym polu różowa znajdzie zainteresowanie.

A obu koleżankom, gwarantuje, że @msbhv: @hellyea: podjelyby zupełnie inną interakcje, gdyby razem z tym odpychającym opisem, zdjęcia osoby Patryka, pokryly się w wysokim procencie z ich profilem atrakcyjności(duże p-bienstwo zakochania).
Czyli screen nie trafiłby na Mirko, a pani @msbhv
  • Odpowiedz