[BornInSmokes]

Ostatnio znów pojawiają się "analizy" i znaleziska, ze wynajem jest korzystniejszy niż kredyt

Jak np to: https://www.wykop.pl/link/6742631/raport-wynajmowac-czy-kupic-mieszkanie-decyzja-warta-1-500-zl-miesiecznie/

Ponizej moj komentarz; otwieram dyskusje i słucham Państwa. Jak ma mi się wynajem bardziej opłacać niz kredyt patrząc dalej niż perspektywa kilku miesięcy.

Nie rozumiem jak można tak to porównywać. Chyba ktoś im postawił tezę i próbują ją udowodnić.
Po pierwsze:

Jak liczą koszt wynajmu - odejmują koszty licznikowe i administracyjne - które, sa zawsze wliczone w cenę najmu.

W przypadku kredytu : założenia: okres spłaty kredytu – 25 lat, wkład własny - 10 proc - gdzie zazwyczaj ludzie biorą na 30 lat i mają z reguły większy wkład niz 10%. Do tego każda nadpłata potencjalnie zmniejsza koszt, a koszty najmu są stałe.

A na koniec, to że w tym i następnym roku stopy są wyższe to nie znaczy ze za 2 lata nie spadną, a za 5 lat znów wzrosną i tak w kółko, wiec lepiej uśrednić stopy w takim wyliczaniu.

Do tego, do porównania biorą mieszkanie 40m, gdzie najczęstszym metrażem jest 50-60m z reguły na to, ze kredyt często biorą ludzie na etapie planowania rodziny, wiec trzeba miec te 50m dla rodziny 2+1 - a przy takich metrażach wynajem wypada jeszcze gorzej, nie mówiąc o kwestii stabilności.

#nieruchomosci

[Zlmmerman]

@BornInSmokes: No hmm, na ten moment we Wroclawiu wynajmiesz mieszkanie za 3 - 3.5k. Kupno takiego samego na kredyt W TYM MOMENCIE to koszt ~500k co przeklada sie na rate z ubezpieczeniami ~5k, w ktorej 90% to odsetki. W obu przypadkach musisz oplacic liczniki i czynsz. Matematyke zostawiam Tobie

[Warrior_97]

@BornInSmokes: Po prostu w tym konkretnie momencie rynkowym, jeżeli ktoś nie planuje jeszcze rodziny, to na najbliższy rok/dwa wynajem jest korzystniejszy i bezpieczniejszy. Jeśli kryzys przejdzie w miarę gładko, a stopy będą obniżane, to faktycznie wszystko odwróci się znowu na korzyść kredytu.

[KrolRyszardWspanialy]

@BornInSmokes wynajem daj elastyczność i komfort, że w każdej chwili możesz s--------c na koniec świata i masz wszystko gdzieś. Rzeczywiście problem się robi jak szukasz stabilności, masz dzieci. Nigdy w ogólnym rozrachunku wynajem nie okaże się bardziej opłacalny niż kupno.
Każdy powinien się zastanowić czego chce w życiu :). Inna kwestią jest też taka, że rynek kredytowy w Polsce to patologia i najzwyczajniej ludzi nie stać na kredyty