Wpis z mikrobloga

Dobra starczy tego #!$%@? i głupot. #!$%@?łem się już trochę i muszę żal wylać. Męczy mnie to #!$%@? moje chlanie, męczy mnie to ćpanie. Nie chcę tego robić. Był piątek, wróciłem z pracy i robiłem wszystko co tylko mogłem żeby się czymś zająć. Ogarnąłem co miałem do ogarnięcia, była nie wiem 17 i koniec... pustka. To jest właśnie to co czuję całe życie. #!$%@? pustka którą wypełniam alkoholem i narkotykami. Gdyby nie to, że biegałem trzy dni pod rząd tj. wtorek, środa, czwartek to w piątek też bym poszedł biegać i odsunął swoje picie o godzinę i to tyle. Ja nie potrafię spędząć wolnego czasu. Nie wiem, relaksować się, odpoczywać. Albo #!$%@? w robocie i chce być najlepszy w tym co robie albo wracam i mam wolne więc chce się sponiewierać. Zdarza się, że łapie mnie dół i leżę jak śmieć i przez tydzień nie wychodzę z łóżka. Mam 28 lat więc teraz to jest do przeżycia ale prowadzę taki tryb gdzieś od 20 lvl i jest coraz ciężej. Ile można tak żyć? 20 lat? Niedługo to mnie #!$%@?. Moje wpisy to śmiech przez łzy i mam nadzieję, że ktokolwiek to zauważył i nie bierzecie tego gówna na poważnie. Chciałbym mieć normalne życie ale nie wiem jak. #alkoholizm #gownowpis #narkotykizawszespoko
  • 22
@zwykly_ktos: szczerze rozumiem to, #!$%@? sprawa. jak już zaczniesz to lecisz cały weekend a potem przez tydzień czujesz się jak gówno. a żeby coś #!$%@?ć to nawet nie musisz nie robić nic, wystarczy że robi się coś przy czym można sobie #!$%@?ć xD i to jest #!$%@?
ja się zmuszam do wychodzenia na spacer i odpalania duolingo i zajęcia się nauką języka w takich sytuacjach, ale nie zawsze się udaje bo
Chciałbym mieć normalne życie ale nie wiem jak.


@zwykly_ktos: no to może będzie truizm miras, ale zmień sobie hobby z chlania i ćpania na coś innego. nie wiem, kultura fizyczna?

brzmi jak #!$%@? rada kołcza z jutuba ale jak sobie wkręcisz w banie coś co dosłownie absorbuje całe twoje ciało i progres będzie zależał nie tylko od wiedzy ale i stylu życia, to może ogarniesz łeb.

ew. zaszyj dupe- esperal chyba
@zwykly_ktos: mhm. no to napisałbym słowo na "T" w ośrodku zamkniętym, ale zaraz zaroiło by się od memiarzy z tagu przegryw.

jeśli jesteś świadomy problemu, a wychodzi na to, że tak jest to miras musisz pracować nad sobą i tyle (i aż tyle). nie ma uniwersalnego sposobu wyjścia z nałogów i każdy musi szukać swojej drogi, ale istotna jest konsekwencja w tym co się robi.
nie obiecuj sobie jakichś gówien z
@eltanol3000: co do słowa na T to byłem na 3 i wszystkie rzuciłem. Druga sprawa, że to chyba najlepszy komentarz jaki kiedykolwiek przeczytałem odnośnie nałogów. To ma #!$%@? sens. To co w spoilerze jeszcze bardziej ale to i tak będzie tylko jeden dzień. Później zdychaj i #!$%@? ci w dupe, trzymasz się planu. Problem w tym żeby się trzymać tego co się ustaliło. 2 weekendy w miesiącu chlania i jeden ćpania
Pisząc ile dni czego mój mózg zaczął analizować kiedy ćpamy i chlamy. Fatalnie.


@zwykly_ktos: właśnie o to mi chodziło w tym #!$%@? mechanizmie nagrody xD
nie wiem nie jestem psychologiem czy coś, to był luźny pomysł który wpadł mi do głowy, ale może warto próbować, wiesz uzależnienie fizyczne to #!$%@?, bo organizm sie oczyści i będzie spokój, gorzej z głową, ale to już sam musisz dojść do tego jak sie poskładać
@zwykly_ktos: Jak odnajdziesz zloty przepis to sam chetnie go zastosuje. Na terapii nie bylem, ale chyba sprobuje...zamowienie na dragi odloze na przyszlosc, tylko czy to pomoze.. Wydaje mi sie, ze kazdy aspekt (ten #!$%@?) sie sklada na te #!$%@?, nie tylko dragi, jakbys chcial albo mial sens to bys odstawil, a tu samotnosc i brak celu niszczy
@zwykly_ktos: wszystko siedzi w głowie, trzeba sobie uświadomić skąd się to bierze, że potrzebujesz ucieczki od życia. Nie ma recepty na to, sam musisz ogarnąć po co to, jeśli jest jakis powód to się z nim zmierzyć i przepracować. Dobrze też znaleźć sobie jakies hobby sport czy cokolwiek co Ci zajmie czas a z czasem będzie łatwiej. Najgorzej zacząć, w głowie siedzą te lęki i dobrze jest po prostu trenować umysł
@zwykly_ktos: Ja nie jestem uzależniony, ale mam w rodzinie kilka osób, na których mi szczególnie zależy, a piją/ćpają.

W temacie pomogła mi terapia oraz podcasty Co ćpać po odwyku i Sekielski o nałogach. Może też spróbuj pooglądać, posłuchać? Od razu mówię - nie każdy odcinek do mnie trafia, ale niektóre to była totalna petarda. Szczególnie lubię to, jak bezceremonialnie o tym mówi Sekielski.

No i jest kilka niezłych książek, Grube Wióry
@zwykly_ktos: A tam nie bądź #!$%@?. #!$%@? maraton to nawet nie będziesz miał siły pić a nie jakieś bieganko robisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) a tak na serio to musisz szukać jakieś pomocy bo idziesz małymi krokami w dół.