Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
I jak psu w... Przystąpiłem w tym roku do kilku rozszerzeń, kilka lat po zdaniu matury, gdyż postanowiłem obrać inną ścieżkę. Ryłem ciągle w książkach (w zasadzie to nie miałem wyboru z powodu innego niepowodzenia) i patrząc jak to wyglądał ostatni mój rok, i tak nieźle napisałem matury, ale nie wystarczyło, żeby się dostać na wybrany kierunek. Niby jestem zdeterminowany aby za rok ponownie przystąpić, jednak realnie nie ma to sensu. Zaoczne nie są złe, ale jak myślę o tym, że potencjalni klienci będą mnie kategoryzować po skończonej wyższej szkole bądź wg stereotypów będę postrzegany jako lesera, któremu studia rodzice opłacali studia, to mnie skręca. Poza tym wolałbym normalnie chodzić na wykłady, a nie traktować tego raz w tygodniu jako rzecz do odbębnienia.

Nie byłoby tego postu, ale ciągle spotykają mnie rozczarowania i tak po prostu chcę to z siebie wyrzucić. Nie przesadzam i wiem, że i tak zrobilem wszystko co mogłem.

Jeszcze jest lista rezerwowa, ale szczerze mówiąc w to wątpię.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62d1c3dd92022bdb5cf1c2cc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 5