Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pracuję po 12-16h dziennie, czasami też w weekendy (#korposwiat) - jak można zachować higiene umyslu i sie nie wypalic? Probowalem #medytacja - calkiem spoko, codziennie w nocy probuje, #wimhof i zimne prysznice - też spoko, siłki niestety nie mogę wsadzić w grafik ani biegania :( czuje ze sie wypalam powoli i chce dzialac - glownie chodzi o zmeczenie bani i brak czasu na pasje. Niestety płacą świetnie i zmiana pracy trochę nie wchodzi w grę, oszczędzam na mieszkanie i #fire. Moze nootropy albo ssri?

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62d03c333badb5d6227d4706
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Tak świetny pomysł, ze zmęczonego korposzczura zmień się pracujące warzywo xD Moja przygoda z nootropami za każdym razem wyglada tak samo, mianowicie praca, potem ciężki zjazd bo człowiek pracuje na 120% i czuje się jak po 8 godzinach grania w szachy, a potem sen i od nowa. Serio nie masz 30 minut wolnego w ciagu tygodnia aby dowalić trochę endorfin i nie myśleć przez chwilę?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: @mamnatopapiery:
Próbowałem różnych rzeczy, ale doszedłem w końcu do wniosku, że w sumie to po prostu nie chce tak żyć bez czasu na życie. Kończyłem pracę i nie byłem zadowolony ze swojego dnia. Upewnij się, że na pewno chcesz robić na kogoś tak dużym kosztem (wypalenia) xD Może warto zwolnić i dojść do celu, trochę później, tylko mniejszym kosztem
  • Odpowiedz
AfrykańskiPotwór: Kwestia trade-off; nie znam osoby co nie pracowala tyle i odniosla zawodowy sukces (coś poza etatowe wyrobnictwo). Po tej ilosci godzin to pewnie IB/MBB/PE czy VC, pozycje najpewniej juniorskie. Trzeba przetrwać; nawet mając własny biznes tyle sie siedzi. Od prochów wara, sam uważam że bez prochów możesz akurat mieć lepsze pomysly na ew. zmiany (czujesz cierpienie pracując te 16h z weekendami i podswiadomie szukasz wyjscia). Warto chodzić regularnie na dluzsze
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To zacznij pracować 8h dziwnie lub 12 na tygodniu weekendy wolne. Chłopie jebniesz na zawał i c--j ci z tej kasy. Za jakiś czas obudzisz się i stwierdzisz ze p---------ś życie w pracy. Jak będziesz robić krócej to koropo też będzie istnieć.
Zacznij skromniej i oszczędniej żyć, to nie będziesz tak musiał tyrać.
  • Odpowiedz