Wpis z mikrobloga

@Creed-Bratton: @Horvath: Kim długo była z Saulem i widziała prawie tylko dobrą stronę jego "żartów", a nawet jak nie to uchodziło mu to na sucho. Moim zdaniem przeszła długi proces i z jakiejś wewnętrznej przyczyny coś w niej się obudziło i zaczęła działać razem z nim podjarana jak nigdy wcześniej. Teraz dostała kubeł zimnej wody, zrozumie co się z nią stało, może zacznie dostrzegać więcej zła jakie wyrządził/wyrządzali, stwierdzi zgodnie
@Creed-Bratton: Zresztą też tam był taki szczegół, że jej pierwszy naprawdę poważny "żart" czyli ten chłop w domu co się nie chciał wynieść, był związany z jej przeszłością i tym, że z mamą nigdy nie miały domu co sama powiedziała, i jeśli dobrze pamiętam to wtedy puściły jej ostatnie hamulce, co by potwierdzało tezę o zwrocie na wskutek nierozwiązanych problemów z przeszłości. Dużo troska o szczegóły w scenariuszu