Aktywne Wpisy
Co jest nie tak z #rozowepaski?
Po kolei. Moj dobry przyjaciel postanowił, że w ciągu 3 lat nadpłaci/spłaci pozostały kredyt hipoteczny (to było jakoś w 2020 roku) i zrobi niespodziankę żonie kupując jakąś działkę w górach, żeby później postawić tam dom (o tym marzyli razem).
Miesięcznie spłacał po ~3k nie mówiąc nic o tym żonie. Robił jakieś mniejsze fuchy po godzinach (#programowanie, ale to nie istotne). Nadpłaty zrobił jakieś 100k
Po kolei. Moj dobry przyjaciel postanowił, że w ciągu 3 lat nadpłaci/spłaci pozostały kredyt hipoteczny (to było jakoś w 2020 roku) i zrobi niespodziankę żonie kupując jakąś działkę w górach, żeby później postawić tam dom (o tym marzyli razem).
Miesięcznie spłacał po ~3k nie mówiąc nic o tym żonie. Robił jakieś mniejsze fuchy po godzinach (#programowanie, ale to nie istotne). Nadpłaty zrobił jakieś 100k
De_Fault +71
Ehh wyjdź do ludzi mówili. Zagadaj kasjerkę i bzikaj. Miałem dziś lepszy dzień i dobry humor to mnie poniosło za bardzo i postanowiłem skoczyć do okolicznej żabki w której pracuje taki fajny blond milf ~40lvl. Poprosiłem o beauvillon (takie trochę szczyny ale słyszałem że #rozowepaski to lubią) i poprosiła o dowód bo wyglądam młodo to mnie szatan podkusił i palnąłem że pod tym adresem (z dowodu) będę spożywał to wino i czy
Serio, popatrzcie na nich - na ludzi którzy poświęcili całe życie naprawdę walcząc o przyszłość by teraz móc czasem w jednym zdjęciu dostać strzał emocji pt. “Daleko zaszliśmy”
Gdy byłem nastolatkiem i później młodym dorosłym mającym tam dwadzieścia-dwadzieścia parę lat jeszcze wierzyłem w ludzkość a przede wszystkim wierzyłem w naukę i w to, że w tym dziwnym świecie to ona nas uratuje a my zrozumiemy swoje błędy właśnie poprzez naukę.
Wierzyłem, że uratuje nas racjonalne myślenie, że to nauka a nie wiara wytłumaczy nam w końcu wszystko co dobre na tym świecie i że My jako ludzkość zrozumiemy w końcu, że edukacja, nauki ścisłe i generalnie nazwijmy to “naukowe podejście” do życia wcale nie jest puste a fascynujące, pełne miłości dobroci i przede wszystkim z ogromem empatii i prawdziwego zrozumienia natury wszystkiego.
Żeby nie było - w naukę dalej wierzę, ale wiadomo: dorosłem xD
W ludzkość jako ogół nie wierzę, w siebie zresztą też ni cholery i ogólnie uważam że jesteśmy tragiczną cywilizacją zaś ludzie jako cywilizacja to gówno i #!$%@?.
Chyba zresztą moja generacja jest skazana i serio nie wiem czy przyszłe pokolenia będą miały jak tutaj sensownie żyć. Może to taki okres w moim życiu, a może właśnie teraz patrzę na wszystko najbardziej klarownie.
Ale dla mnie, bo mówię tutaj tylko i wyłącznie o sobie - dla mnie, takie obrazy jak te teraz udostępniane z teleskopu Jamesa Webba to mój mały powrót do przeszłości w której fascynacja astrofizyką była gigantyczna i to ona dawała mi swego rodzaju nadzieję i siłę by szczęśliwie żyć.
Przeszliśmy niesamowicie daleką drogę. Od istot które jeszcze sto lat temu nie wierzyły za bardzo w bakterie, poprzez naukowców którzy sięgnęli gwiazd ale musieli na wszystko patrzeć jak przez mgłę do cywilizacji która właśnie zyskała nowe galaktyczne oczy tylko tym razem zespolone nie tylko z najtęższymi ludzkimi umysłami ale również z algorytmami, maszynowym nauczaniem i mocą komputerów które jeszcze dwadzieścia lat temu były tylko marzeniem.
To serio jest dla mnie niewyobrażalne. Przy całym tym gównie które aktualnie się dzieje, to jeden z niewielu promyczków które z lubością obserwuję. A patrzenie na filmiki z reakcjami naukowców, którzy bardzo często odwrotnie jak ja poświęcili całe swoje życie naprawdę jakiemuś ważnemu celowi dla ogółu… No miód. Prawdziwy miód na moje serducho.
To jedna z niewielu rzeczy która pomaga mi przetrwać aktualną rzeczywistość .
#jameswebb #rozkminkrzaka #kosmos