Aktywne Wpisy
revoolution +4
ech beka z tych wszystkich przegrywów że zamiast wziąć się za siebie w realnym świecie to płaczą na wirtualnym portalu w wirtualnym świecie
to chyba styl życia
#przegryw
to chyba styl życia
#przegryw
Szyszkalogin +3
#przegryw baba w kołchozie mi ściągla spodnie
Wychowywałem się w rodzinie katolickiej. Na przestrzeni lat wykształciłem jednak swój światopogląd i definiuję siebie jako agnostyka. Niemniej jednak w rozmowie z rodziną zawsze przewija się motyw wiary, życia wiecznego, nieba, piekła itp. Długo z nimi rozmawiałem i próbowałem nim jakoś wytłumaczyć, że na świecie jest ponad 4000 religii i to tylko kwestia wiary. No ale to jak gadanie do ściany, więc dałem sobie spokój. Ciekawa jest również kwestia egoizmu z mojej strony. Kiedy ja mówię, że chcę się zabić, oni nazywają mnie egoistą, bo matka trafi do psychiatryka, brat będzie miał traumę do końca życia, wpędzę dziadków do grobu itd. Natomiast kiedy oni chcą żebym żył na siłę i cierpiał, tylko po to, żeby im było dobrze, to wcale nie jest egoizm.
Można powiedzieć, że w pewien sposób fascynuje mnie śmierć. Z tego powodu zacząłem zgłębiać wiedzę na ten temat. Czytam różne artykuły naukowe, badania, eksperymenty, oglądam filmy, słucham wypowiedzi lekarzy, naukowców. Near death experience wydawało się intrygujące ale jak się okazuje ten sam efekt można uzyskać stymulując odpowiednie obszary mózgu albo za pomocą substancji takich jak np. ketamina. Większość ludzi nauki jest tego zdania, że po śmierci nie ma po prostu nic.
No i tutaj dochodzimy do ciekawej sprawy. Mianowicie, skoro po tej śmierci nie ma najprawdopodobniej nic, to dlaczego ludzie tak bardzo spinają się o to życie? Mówią, że "może tak być, że po śmierci nie ma nic, w takim razie trzeba brać życie za rogi i wykorzystać ile się da". No dobra ale po co? I tak koniec końców umrzemy i nie będziemy mieli nawet świadomości, żeby wspomnieć to co udało nam się osiągnąć. Co to za różnica, czy umrę teraz w wieku 22 lat śmiercią samobójczą, czy w wieku 70 lat śmiercią naturalną, która swoją drogą jest niekiedy nawet gorsza od samobójstwa.
Myślę, że ludzie wymyślili sobie te wszystkie religie i filozofie dlatego, że jak się pomyśli, że później nie ma nic to psychika siada. Trzeba wstać rano iść do pracy, odwieźć dzieci do szkoły, słuchać narzekania żony, użerać się z ludźmi w robocie za marne pieniądze ale przecież później będzie dobre miejsce w niebie.
Nie interesuje mnie konsumpcjonizm, pogoń za pieniędzmi, kupowanie nowego auta, tyranie w gównianej robocie, robienie dzieci, branie kredytu na mieszkanie/dom i spłacanie tego do końca życia. Wszechświat istnieje prawie 14 miliardów lat, przez większość tego czasu nas tutaj nie było, czy komuś to przeszkadzało? No właśnie. Ja po prostu chcę mieć już święty spokój.
#przegryw #depresja #samotnosc #samobojstwo #dzienniczekmatthewv3
@MatthewV3: Tylko, że większość pierwotnych wierzeń powstała, kiedy o takich rzeczach nie mogło być nawet mowy. xD
Poza
@MatthewV3: <33333333333
A próbowałeś pójść na terapię? Bo wiesz, ona rozwiązuje wszystkie problemy i różne nurty som #pdk
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@MatthewV3: Nie chcesz grać w grę, którą stworzyli inni ludzie? Niedobrze, potrzebujesz pomocy specjalisty!
Obecne tempo jakie
Komentarz usunięty przez autora