Wpis z mikrobloga

@dac_oficjal: ja czytałem chyba ze 3 lata "Historię Filozofii" Coplestona. 11 grubych tomów (przeczytałem 9), które krok po kroku, wiek po wieku, od starożytnych Greków do XX wieku przedstawiają kolejne filozofie i filozofów. No i najważniejsze, bez pośpiechu jak u Tatarkiewicza, gdzie jesteśmy praktycznie zasypywani pojęciami. No może Copleston nie tłumaczy jakoś bardzo szczegółowo poszczególnych pojęć, czasem trzeba doczytywać na własną rękę, ale myślę, że przy odrobinie wysiłku większość rzeczy jest