Wpis z mikrobloga

@pannakota: i to jest właśnie to, co jest dla mnie kłopotem, bo ciężej jest mi utrzymać się (prawie) samemu, a chciałbym zwierzakowi zapewnić dobre utrzymanie. I bynajmniej nie mówię o „wyprawce” jak kuweta, drapak, zabawki, bo to koszt prawie jednorazowy, ale o comiesięcznych wydatkach, na które w moim excelowym budżecie nie ma.