Wpis z mikrobloga

Chłopu się udał dzień.

Zaprowadził w deszczu syna do przedszkola, co było niesamowitą frajdą dla obu.
Załatwił sprawy w urzędzie.
Pojechał na sesję psychoterapii.
Wpadł na kawę do mamy, bo siedzi sama (brat na studiach, ojciec męczy dalej budowę domku w górach).
Porządnie popływał i zauważył postępy.
Ogarnął mieszkanie.
Pograł na gitarze i pośpiewał.
A teraz będzie siedział nad zdjęciami i może też nad odpisywaniem na zaległe wiadomości.

A, i jakoś tak się stało, że wiatr jak hulał, tak hula
i wywiał myśli samobójcze.

W baśniach śpią prawdziwe dzieje

Woda Życia nie istnieje.

Ale zawsze warto po nią iść.


#zaburzeniaosobowosci #depresja #alkoholizm #narkomania #chwalesie #feels
  • 3
@Zztops: Na nim się uczyłem grać, a twórczość świętej pamięci tria bardzo mi pomogła w okresie, w którym w muzyce szukałem gęstej treści. Męczy mnie, że ciągle nie mogę się przełamać, aby wrócić do starych kumpli i znów pograć. Śpiewanie Epitafium dla W.W to zawsze była przygoda. Uwielbialiśmy Arkę Noego, Elekcję, Epitafium dla Sowizdrzała, bądź A my nie chcemy uciekać stąd (o to akurat utwór na nasze depresyjne tagi). Póki co,