Wpis z mikrobloga

Mogę wam dać jedną radę dotyczącą złamanego serca.
Nie na zapobiegnięcie temu, nie na niedopuszczenie do tego...
...tylko na w miarę łagodne jego przejście.

I dokładnie jak napisałem 'przejście' bo jest to okres przejściowy. Można z tego wyjść bez większego szwanku co wiem po sobie. Teraz jestem bardziej uodporniony i bogatszy o doświadczenie którym dzielę się z wami.

Moja rada brzmi.
znajdź sobie zawczasu osobę, do której w newralgicznym momencie podejdziesz i powiesz: mam złamane serce

Taka osoba po prostu zrozumie w jakiej jesteś sytuacji i podejmie kroki, żeby pomóc ci z tego wyjść. To może być twój znajomy, ktoś z rodziny, daleki kuzyn, kolega, znajomy, wykopek. Nieważne kto, ważne abyś już teraz odezwał się do niego i zapytał:

pomożesz mi jak będę miał złamane serce?

Może to brzmi banalnie, ale ukaże ci jakimi osobami się otoczyłeś i kto będzie na tyle dojrzały emocjonalnie, aby ci pomóc.

Wpis z dedykacją dla @Clear
#zwiazki #depresja #milosc #teczowepaski
George_Liquor - Mogę wam dać jedną radę dotyczącą złamanego serca.
Nie na zapobiegni...

źródło: comment_1657064565pav9HHxiX16dDJ4V9OAQi1.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@George_Liquor: Chodzi mi bardziej o to, że czasami szukamy pocieszenia w innych ludziach wchodząc z nimi w taką pseudoromantyczną relacje. Z naszej strony szukamy pocieszenia, ale z ich strony wygląda jakbyśmy się angażowali w relacje.

Potem jak już mija "żałoba", nie czujemy dalszej potrzeby w tego typu relacji. Więc mimowolnie możemy kogoś skrzywdzić.
Trzeba po prostu uważać żeby nasz smutek nie stratował innych.
  • Odpowiedz