Wpis z mikrobloga

No Fapperzy to inny stan umysłu. Chłop co nawymyślał.

Zrobili sobie z ludzkiej rzeczy jakiegoś bożka i wydaje im się, że jak przestaną walić to staną się nad-ludźmi. Brzmi jak jakis kult albo sekta, podczas gdy walenie konia jest normalne i naturalne gdy nie ma się partnerki

Miliony przegrywów na no fapie myślą że jak po prostu przestaną walić konia to naprawa swoje życie bez cienia wysiłku, wychodzenia z domu, no samo się zrobi. Życzeniowe myślenie. Zamiast zmiany życia dorobią się jedynie raka prostaty i blue ballsów.

P.....c - No Fapperzy to inny stan umysłu. Chłop co nawymyślał.

Zrobili sobie z lu...

źródło: comment_1657017914no1J7Xd012z83GdOUDovoS.jpg

Pobierz
  • 60
Problemem przy no fapapie nie jest sama masturbacja, ta w normalnych warunkach nie jest niczym złym.
Problemem jest zalewanie mózgu dopaminą na skalę której w żaden normalny sposób nie dałoby się osiągnąć. Jak to się dzieje? Przez ciągłe zmiany "partnerek" zazwyczaj podczas jednej sesji, takich sesji zazwyczaj jest dużo więcej.
Przy takim zalewie mózgu dopaminą ten się na nią uodparnia. A to tylko część problemu.
@Pozytywny_gosc: poszli w skrajność. Sama idea nie jest zła ale oczywiście poszli w skrajność. Pornografią jest w stanie zniszczyć ludziom życie tak samo jak alkohol. To jest tak okropne uzależnienie, że naprawdę ciężko się z tego wyczołgać. Zaczynasz małymi dawkami a kończysz jak ćpun i degenerat. Dla osób które mają z tym problem i odlatują - nofap jest ok. Dla reszty - bezsensu.
co op napisał ze tracisz przez nią energie, czas, motywacje, które mozesz poświęcić na rozwój siebie to ja sie generalnie zgodze z nim


@Netrunner_: ja myślę że to jest mylenie przyczyny i skutku.

Masturbacja jest jedynie wynikiem braku p0lka. Seks w związku nie jest strata czasu, więc masturbacją też nią nie może być. Bo takim tokiem myślenia seks też jest strata czasu bo można rozwijać siebie zamiast tracić godziny na randki
@Pozytywny_gosc: nawet nie wiem jak to skomentować, ziom. Widać że jesteś pełen żalu i rozwala cie frustracja, ale jak będziesz miał w głowie taką projekcje że facet w związku ma ruchanko non stop na zawołanie to nawet jeżeli kiedyś znajdziesz swoją drugą połówke to sie możesz bardzo rozczarować, że tak nie jest.
Żyje szczęśliwie z żoną, juz 15 lat nam razem leci i mam jej teraz wygarnąć że ona jest ze
@Netrunner_: no próbujesz się tłumaczyć nam tutaj że rzadki seks to wasza "wspólna" decyzja. Ale niestety jak widać jednym frustratem jesteś tutaj ty skoro twierdzisz że masturbacja w związku to nic dziwnego ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) klasyczny #malzcel
To po co taki związek? Ty jej dajesz kasę i swoje cenny czas, a
@Pozytywny_gosc: jest dokładnie tak jak mówisz - zdemaskowałeś mnie, obnażyłeś bolesną prawdę. Facet w związku żąda ruchania i dostaje z urzędu bo przecież daje kase i traci swój cenny czas a różowa to tylko worek na sperme.
Ide stąd popić ten potężny blackpill bo sie zadławie. Pomyśleć że chłop chciał anonowi pomóc a ten jeszcze jadem pluje
@Pozytywny_gosc: ale ty sie o mnie nie martw stary, ja powiedziałem jedną rzecz że tak czasem jest a ty już dorobiłeś do tego teze że ja codziennie marszcze bo mi żona nie daje. Nie pomyślałeś o tym że raz na kilka tygodni możę być tak że ci sie chce bardzo a ona ma okres, albo jest chora, albo milion innych powodów.